Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/251

Ta strona została przepisana.

insze postanowienia na prowincyi, insze w Rzymie wydać często trzeba, nie można tego powiedzieć o obejmowaniu dziedzictw, o dziedziczeniu kobiet. Widzę bowiem że o tych obu rzeczach nie tylko inni, ale i ty w tyluż słowach, jak jest zwyczaj w Rzymie, wyrzekli. Coś z wielką hańbą za odebraną zapłatę w Rzymie wyrzekł, to, widzę, z edyktu Sycylijskiego wyrzuciłeś, żebyś bezpłatnie na prowincyi w niesławę nie przyszedł. Napisawszy, jako pretor następnego roku, cały edykt podług woli tych, którzy z tobą dla swego pożytku prawem frymarczyli, wydawałeś w czasie urzędowania najniesumienniej wyroki wbrew przeciwne temu swemu edyktowi. Dla tego L. Pizo[1] zapisał w xięgach wiele przypadków, w których ci się sprzeciwił, dla tego żeś wyrokował przeciw własnemu edyktowi. Zdaje mi się żeście nie zapomnieli jakie mnóstwo ludzi i jakiego stanu zwykło się było za pretury Werresa zgromadzać przed krzesłem sędziowskim Pizona, którego gdyby za kollegę nie miał, byłby na Forum kamieniami zarzucony. Ale ludzie niewiele sobie ważyli niesprawiedliwe jego wyroki, bo mieli gotową ucieczkę w sprawiedliwości i prawości Pizona, do którego bez trudu, przykrości, opłaty, nawet bez obrońcy udawać się mogli. Bo, proszę, przywiedźcie sobie na pamięć, sędziowie, jakie dowolne wyroki Werres wydawał, jak te były między sobą sprzeczne, jak on niemi frymarczył, jak puste były domy tych wszystkich, do których miano zwyczaj w rzeczach prawnych po radę chodzić, jak pełne i natkane Chelidony pokoje, od której gdy kto przyszedł do niego i szepnął mu w ucho, już to przywoływał znowu strony, których sprawę był osądził, i wyrok odmieniał, już między innemi najniesumienniej przeciwny zupełnie temu wydawał wyrok, jaki był przed chwilą w podobnej sprawie stronom poprzednim ogłosił. Dla tego byli tacy, którym wyrządzona przez niego krzywda dowcipne słówko do ust podała. Jedni z nich, jak słyszeliście, mówili, niedziw że sąd Werresa ladaco[2]: drudzy na zimniejszy jeszcze żart zdobywali się, ale ich zły humor do śmiechu pobudzał, kiedy przeklinali Sacerdosa, że nie

  1. Obacz o nim notę 36 do mowy przeciw Cecyliuszowi, Widać z tego co tu Cycero mówi, że jeden pretor mógł się sprzeciwić wyrokowi drugiego pretora.
  2. Żart niepodobny do wytłumaczenia: jus tam nequam esse verrinum, znaczy: nic niewarta polewka ze świńskiej juchy, oraz: nic nie warta sprawiedliwość Werresa.