Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/273

Wystąpił problem z korektą tej strony.

tnie mit oddani, z jego komory suto podejmowani, niemniej zapalczywi przeciw mnie byli. Poznajcie ztąd jaka była władza tego człowieka, który w jednej prowincyi miał czterech kwestorów, najgorliwszych obrońców i popleczników, a prócz nich pretora i całą jego drużynę tak sobie wylanych, iż łatwo widzieć było, że dla nich nie tak Sycylia, który wyssany zastali, jak sam Werres, który dobrze obładowany wyjechał, prowincya był. Grożono Sycylianom, jeśliby posłów wyprawili, coby przeciw niemu świadczyli; grożono tym, którzyby pojechali; czyniono najpiękniejsze obietnice tym, coby go chwalili; najważniejszych świadków w prywatnych sprawach, których obecności wezwaliśmy, gwałtem w więzieniach zatrzymano.

V. Mimo to wszystko jedno tylko znalazło się Mamertynów miasto[1], które w publicznem imieniu posłów z pochwałami Werresa przysłało. Słyszeliście jednak naczelnika tego poselstwa, najznaczniejszego w tem mieście człowieka, K. Hejusa, pod przysięgą zeznającego, że Werres ma w Messinie wielki okręt ładowny, przez robotników miejskich kosztem publicznym zbudowany. Tenże Mamertynów poseł, a jego chwalca, powiedział, że nie tylko mu dobra zagarnął, ale nawet świętości i bożki domowe od przodków mu przekazane z domu jego zabrał. Piękna to pochwała, kiedy mając jedno zlecenie, dwie rzeczy posłowie sprawują: chwalą i wynagrodzenia szkody żądają. Dla czego to miasto tak mu jest przychylne, powie się w swojem miejscu: zobaczycie wtedy że przyczyny życzliwości ku niemu Mamertynów są właśnie dostatecznym powodem do jego potępienia. Żadne inne miasto, sędziowie, nie chwali go publicznem postanowieniem. Przymus użyty przez sprawującego najwyższą władzę tyle tylko mógł u niewielkiej liczby osób, nie miast, że albo znaleźli się małego znaczenia ludzie w najnędzniejszych i najmniej ludnych miastach, którzy bez woli ludu i zwierzchności do Rzymu pojechali, albo wybrani przeciw niemu posłowie, poleceniami i świadectwami publicznemi opatrzeni, przemocą i postrachem zatrzymani zostali. Że się to niektórym w małej liczbie zdarzyło, nie jest mi przykro; bo przez to pozostałych tak licznych,

  1. Messina nad ciaśniną oddzielającą Sycylią od Italii, założona przez Messenów z Peloponezu, zajęła około roku 270 przed Chr. przez Mamertynów, lud Kampanii, najemne wojsko króla Agatoklesa. Polyb. I, 7, 3. Strabo, VI, 13. Obacz o Messinie drugą mowę przeciw Werresowi, IV, 8–11.