Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/281

Wystąpił problem z korektą tej strony.

swym spółobywatelem stanęły, niezależnie sadzić obywatelowi nie wolno było. Poznajcie edykt lego człowieka, przez który wszystkie sady pod siebie podgarnął. «Jeżeli kto źle osądzi, sani sprawo rozpoznani, a po rozpoznaniu ukarzę.» Po takiem zagrożeniu nikt nie wątpił że, gdy sędzia przewidywał że kto inny wyrok jego przesadzać będzie, i że on przez to popadnie w osobiste niebezpieczeństwo, oglądać się będzie na wolą tego, który, jak mu się zdawało, natychmiast kryminalnie sędzio go będzie. Żadnych nie było sędziów wybranych z pomiędzy Rzymskich obywatelów na wyspie osiadłych, żadnych z pomiędzy kupców. Mnóstwo sędziów, o których mówię, wychodziło z orszaku, nie Kw. Scewoli, który z orszaku swego sędziów nie zwykł był dawać, ale K. Werresa. Z jakiego rodzaju ludzi był ten orszak złożony pod takim naczelnikiem? poznać to z edyktu możecie. «Jeżeli senat źle osądzi[1].» Że ten, jeżeli mu kiedy urząd sędziowski zlecono, przymuszony przez Werresa, przeciw własnemu zdaniu wyrok wydał, na to przyniosę dowody. Żadnego nie było losowania stosownie do prawa Rupiliuszowego, chyba w sprawach, które go nie obchodziły. Sądy wielu sporów podług przepisu prawa Hieroniuszowego wszystkie bez różnicy zniesione. Nie było żadnych sędziów ze zgromadzenia naszych obywatelów, ani z pomiędzy kupców. Widzicie jaką miał władzę, jakie czyny popełnił, poznajcie.

XIV. Herakliusz, syn Hierona, Syrakuzanin, był najpierwszym, a przed preturą Werresa najbogatszym z Syrakuzanów: teraz przez żadne inne nieszczęście, jedno przez chciwość i niesprawiedliwość Werresa jest najuboższy. Spadła na niego sukcessya wynosząca najmniej trzy miliony sestercyów testamentem poblizkiego mu Herakliusza: dom pełen rzniętego srebra doskonałej roboty, kobierców i najdroższych niewolników: a kto nie zna do takich rzeczy szalonej Werresa namiętności? Wiele o tem mówiono, że Herakliusz tyle dostał pieniędzy, że nie tylko zostanie bardzo bogatym, ale wiele sprzętów, srebrnych naczyń, kobierców, niewolników mieć będzie. Dochodzi to także do uszu Werresa: stara się naprzód sztuką Herakliusza nieznacznie podejść, i prosi żeby mu wolno było zobaczyć, czego oddać nie miał. Odbiera potem dobrą radę od niektórych

  1. bada miejska nazywała się w Sycylii senatem. Początkowe wyrazy tego edyktu tak trzeba dopełnić: «to ja sprawę rozpoznam i ukarzę.»