Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/287

Wystąpił problem z korektą tej strony.

Trzy lata sprawowałeś rządy prowincyi: młodzieniec za zięcia wybrany rok bawił przy tobie; towarzysze twoi, zacni ludzie, twoi legaci, pierwszego roku cię opuścili; jedyny legat, P. Tadiusz, który pozostał, nie często bywał u ciebie: gdyby zawsze był z tobą, starałby się jak najtroskliwiej o utrzymanie nie tylko twego, ale bardziej jeszcze swego dobrego imienia. Jakiż masz powód oskarżania drugich? czy myślisz że będziesz mógł winę swoję na kogo zwalić, a przynajmniej część jej drugiemu przypisać? Owe 250,000 sestercyów zostały w rzeczy samej wyliczone Syrakuzanom. Jak la summa potem tylnemi drzwiami do Werresa wróciła, rachunkami i świadkami, sędziowie, to wam okażę.

XXI. Stało się to, sędziowie, przez nieprawość i niegodziwość Werresa, że część owych dóbr dostała się w zdobyczy pomimo woli senatu i ludu Syrakuzańskiego wielu Syrakuzanom, a za tem poszły przestępstwa, jakich się Teomnastus, Eschrio, Dionysodorus i Kleomenes z największem oburzeniem mieszkańców dopuścili: naprzód, że złupiono całe miasto, o czem w innem miejscu mówić postanowiłem; że Werres wszystkie posągi, wszystką kość słoniową ze świątyń, wszystkie nakoniec obrazy i wizerunki bogów, jakie mu się podobały, przez wymienione osoby zabrać kazał: potem, że w ratuszu Syrakuzańskim, co go oni buleuterium zowią, w bardzo szanownym i poważanym przez nich gmachu, gdzie tylko bronzowy posąg był postawiony onemu Marcellowi, który ten gmach, mogąc go prawem wojny i zwycięztwa zabrać, Syrakuzanom zachował i oddał, tam Werresowi złoty posąg i drugi synowi postawili, żeby, póki potrwa pamięć tego człowieka, rada Syrakuzariska nie mogła bez łez i jęków w tym się gmachu zgromadzić. Przez tychże samych jego niesprawiedliwości, kradzieży i żon spólników, święto Marcella w Syrakuzie wśród żalu i płaczu mieszkańców za jego rozkazem zniesione zostało, święto, które oni częścią za świeże od K. Marcella odebrane dobrodziejstwa ustanowili, częścią rodowi, imieniowi, rodzinie Marcellów z największem wszystkich przyzwoleniem poświęcili[1]. Mitrydates w Azyi, opanowawszy całą tę prowincyą, przecież święta Mucyuszowego nie skasował: nieprzyjaciel, srogi i okrutny

  1. Święto postanowione na cześć Marcella, zdobywcy roku 212 przed Chr. Syrakuzy, potem opiekuna tego miasta i całej Sycylii. — K. Marcellus, rządząc Sycylią rokit 77, zagoił rany przez łupieżcę Lepida jej zadane.