Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/298

Wystąpił problem z korektą tej strony.

większą od oskarżyciela? Jakąż będzie, wziąć od obydwóch? Odkąd sumienie na frymark w prowincyi puściłeś, ten u ciebie więcej wskórał, który ci dał więcej pieniędzy. Pozwalam: może kto kiedy coś podobnego uczynił; ale gdyś ty wiarę i sumienie jednej stronie za odebraną zapłatę przedał, a potem przeciwnej za większą summę przefrymarczył; chceszże tedy obie strony oszukać, podług upodobania sumieniem szafować, i temu, któregoś oszukał, nawet pieniędzy nie zwrócić? Jaki Bulbus, jaki Stalenus[1] Werresowi wyrówna? Widzieliżeśmy kiedy lub słyszeli o takiej poczwarze, o takim potworze, który się z obwinionym targował, z oskarżycielem targu dobił? zacnych ludzi, sprawę znających, z sądu odprawił, a sam obwinionego, już od winy uwolnionego, od którego wziął pieniądze, potępił, i pieniędzy nie oddał? Mieliżbyśmy takiego człowieka w liczbie sędziów naszych umieścić? miałżeby jako sędzia w drugiej dekuryi[2] senatorskiej miejsce zająć? o głowę wolnych ludzi wyrok dawać? damyż mu w rękę sędziowską tabliczkę, którą nie tylko woskiem, lecz krwią, jeśli mu się tak zdawać będzie, naznaczy?

XXXIII. Z tego wszystkiego czemu zaprzecza? temu zapewne, i to zaprzeczenie jest mu potrzebne, że pieniądze wziął. Czemuby Werres temu nie zaprzeczył? Ale rycerz Rzymski, który bronił Sopatra, który do wszystkich jego rad i czynności należał, Kw. Minucyusz, pod przysięgą zeznaje, że pieniądze były dane; pod przysięgą upewnia, że Timarchides powiedział, że oskarżyciele dają większe pieniądze. Zaświadczą to wszyscy Sycylianie, zaświadczą wszyscy mieszkańcy Halicyi, zaświadczy młody syn Sopatra, któremu ten człowiek najokrutniejszy z ludzi wydarł niewinnego ojca i ojczysty majątek. Ale choćbym wzięcia pieniędzy świadkami dowieść nie mógł, czy mógłbyś zaprzeczyć, lub czy teraz zaprzeczysz, że po rozpuszczeniu sądu i oddaleniu najprzedniejszych mężów, którzy K. Sacerdosa, i zwyczajnie twoję radę składali, w sprawie już osądzonej wyrok wydałeś? żeś tego samego człowieka, którego R. Sacerdos za dołożeniem się rady, po wysłuchaniu obrony uwolnił, ty, oddaliwszy radę, bez wysłuchania obrony potępił? Jeżeli to wyznasz, co publicznie na rynku w Syrakuzie, w oczach prowincyi się działo, to możesz zaprzeczyć,

  1. Stalenus i Balbus, dwaj przedajni sędziowie, o których częsta wzmianka w mowie za Kluencyuszem.
  2. Obacz notę 92 do poprzedniej mowy.