Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/304

Wystąpił problem z korektą tej strony.

ciele Steniusa, maje nadzieję że ojciec syna przez listy i posłańców od rozpoczętej szalonej czynności odwiedzie. Nie było już potem w senacie o tem mowy. Przybywają do Werresa z domu posłańcy, przynoszą listy od ojca przed pierwszym grudnia, kiedy w sprawie Steniusa nic jeszcze nie postanowił. Tegoż czasu oddano mu w tymże interesie wiele listów od wielu przyjaciół i krewnych.

XL. Ale on, który w dogodzeniu swej żądzy ani na obowiązek, ani na niebezpieczeństwo, ani na powinność synowską, ani na ludzkość nie miał nigdy baczenia, myślał że mu nie należało i w tem także napomnieniu powadze ojca, i w tej także prośbie woli jego dać przed swą dowolnością pierwszeństwa: rano pierwszego grudnia podług swego edyktu Steniusa wołać każe. Gdyby twój ojciec na żądanie jakiego przyjaciela, dobrocią serca lub chęcią zjednania sobie jego głosu powodowany, o to cię prosił, to przecie życzenie ojca największą wagę miećby u ciebie było powinno. Ale gdy cię dla twego osobistego dobra prosił, ludzi zaufanych z Rzymu do ciebie posłał, i ci do ciebie przybyli, kiedy jeszcze rzecz nienapoczęta była, me mogłaż cię i wtedy nawet jeżeli nie powolność synowska, to przynajmniej uwaga na twe własne dobro do powinności i opamiętania przywieść? Woła obwinionego. Ten nie odpowiada. Woła oskarżyciela (uważcie, proszę, sędziowie, jak sam los szaleństwu jego był przeciwny, jak przypadek sprawie Steniusa dopomógł): zawołany oskarżyciel, M. Pacyliusz, nie wiem dlaczego nie odpowiedział, nie stanął. Gdyby nawet obwiniony Stenius był obecny, gdyby ciężyło na nim widoczne przestępstwo, to przecie, kiedy oskarżyciel nie stanął, nie należało było Steniusa potępiać. Bo gdyby oskarżony w nieobecności oskarżyciela mógł być potępiony, nie miałbym potrzeby na małym statku, wśród zbiegłych niewolników, morskich zbójców, których na mnie uzbroiłeś, z Wibonu do Welii[1] żeglować, kiedy z niebezpieczeństwem życia dla tegom spieszył, żebyś nie mógł wymknąć się z liczby oskarżonych, gdybym na termin nie stanął. Uważałbyś zapewne za rzecz dla siebie w swej sprawie najpożądariszą, gdybym będąc zawołany nie stanął: czemużeś nie pomyślał że to i Steniusowi powinno Łyło dopomódz, kiedy jego oskarżyciel nie stanął? Tak tedy postąpił, że koniec był zupełnie do początku podo-bny: którego zaocznie za oskarżonego ogłosił, tego w nieobecności oskarżyciela potępił.

  1. Wibo w kraju Bruttów, Welia dalej ku północy w Lukanii.