Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/312

Wystąpił problem z korektą tej strony.

dym chłopakiem, człowiekiem niegodnym, lub należał do stanu, z którego postępie na ten urząd niewolno, jeżeli za pieniądze przez Werresa za zdolnego uznany został, zawsze swego dopiął. Nie tylko prawa Sycylianów nic w tej mierze nie ważyły, ale nawet przez senat i lud Rzymski nadane; bo jakie prawa nadał przyjaciołom i sprzymierzeńcom ten, który od ludu Rzymskiego moc urzędową, a od senatu władzę prawodawczą otrzymał, te jako prawa ludzi senatu Rzymskiego uważane być mają.
Halesini za oddane przez siebie i przodków swoich naszej Rzeczypospolitej liczne i walne usługi, uprosili sobie niedawno za konsulatu L. Licyniusza i Kw. Mucyusza[1], gdy się wszczął między nimi spór o wybór członków rady, co się im słusznie należało, prawa od naszego senatu. Senat uchwalił w chlubnych wyrazach, żeby pretor K. Klaudiusz Pulcher, syn Appiusza, spisał prawa o wyborze radców miejskich. K. Klaudiusz, zasięgnąwszy rady wszystkich wtenczas żyjących Marcellów, nadał za ich zdaniem prawa Halesinom, któremi objął wiele przepisów tyczących się wieku, żeby nie mający lat trzydziestu wybrany być nie mógł, rzemiosła, które wyłączało od wyboru, oszacowania majątku, i innych rzeczy. Mszystko to utrzymywało się w swej mocy przed preturą Werresa, tak powagą naszych urzędników, jako też dobrą wolą Halesinów. Od niego i woźny, byle chciał, kupił solne wyniesienie na ten urząd, i szesnasto lub siedmnastoletnie chłopaki godność senatorską sobie wytargowali. Napróżno Halesini, nasi najdawniejsi i najwierniejsi sprzymierzeńcy, w Rzymie uprosili, żeby tych godności nawet przez glosowanie niewolno było osiągnąć: za pretury Werresa łatwo je było za pieniądze otrzymać.

L. Agrygentini mają dawne prawa Scypiona o wyborach do rady, w których przy powyższych rozporządzeniach inne się także znajdują. Dwa są plemiona Agrygentów, jedno dawnych mieszkańców, drugie osadników,których T. Manliusz pretor na mocy uchwały senatu z miast Sycylijskich do Agrygentu zaprowadził. Zastrzeżono prawami Scypiona, żeby nie więcej z liczby osadników, jak z liczby dawnych mieszkańców w radzie zasiadało. Werres, który wszystkie prawa za pieniądze zrównał, wybór i różnicę we wszystkiem za zapłatę zniósł, nie tylko rozróżnienia tyczące się wieku, stanu,

  1. Roku 95 przed Chr.