Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/352

Wystąpił problem z korektą tej strony.

człowiek, rycerz Rzymski, sprzeciwił się Aproniuszowi i oświadczył, że nie da więcej nad dziesiątą część: znagła wtedy zjawia się osobny edykt, żeby nikt z klepiska zboża nie wynosił, aż się z dzierżawcą ułoży. Znosił Septitiusz to niesprawiedliwe rozporządzenie, a tymczasem deszcz gnoił mu zboże na klepisku. Aż nakoniec zjawia się znagła ów zyskowny edykt, w którym nakazał, żeby wszyscy swe dziesięciny przed pierwszym miesięca sextilis[1] na brzeg morza dostawili. Tym edyktem byli nie Sycylianie (bo tych poprzedniemi swemi rozporządzeniami dosyć już ucisnął i do zguby przywiódł], ale oni rycerze Rzymscy, którym się zdawało że będą mogli swe prawo przeciw Aproniuszowi utrzymać, znaczni i od innych pretorów lubieni ludzie, jakby związani Aproniuszowi oddani. Uważajcie jak brzmi ten edykt: «Nic wyniesie, powiada, z klepiska, aż się ułoży.» Nie jestże to przymus do ułożenia się z moją szkodą? wolę bowiem dać więcej, niżeli nie w porę z klepiska wynieść. Ale ten przymus nie znagła Septitiusza i innych jemu podobnych, którzy mówią: «Nie wyniosę wprzód, aż się ułożę.» Przeciw nim ten edykt jest wymierzony. Powinieneś dostawić przed pierwszym sextilis. — Więc dostawię. — Jeśli się nie ułożysz, ruszyć ci zboża niewolno. — Naznaczony dzień dostawy zmusił tedy do wyniesienia z klepisk. Zakaz wyniesienia przed ułożeniem się sprawił, że się z musu, nie dobrowolnie układano.

XV. To zaś co następuje sprzeciwia się nie tylko prawu Hierona, zwyczajowi dawnych pretorów, ale wszystkim prawom Sycylianów, które od senatu i ludu Rzymskiego nadane mają, żeby po za obrębem swego sądownictwa do sądu pociągani nie byli. Werres postanowił, żeby rolnik przyrzekł stawić się w sądzie, do któregoby dzierżawca dziesięcin pozwał, ażeby Aproniuszowi, jeśliby kogo z obwodu Leontińskiego do Lilybeum zapozwać chciał, i ten jeszcze zysk szykany z biednych rolników przybył. Ale i ten był do szykany ze szczególniejszem pomysłem wynaleziony powód, gdy wyrzekł,

  1. Miesiąc sextilis później od Augusta augustem nazwany. — Jest tu zapewne mowa o drugiej dziesięcinie, którą Sycylianie byli obowiązani dawać Rzymowi po cenie przez senat ustanowionej. Nakazując jej dostawę przed pierwszym sierpnia, chciał zapewne Werres zmusić rolników do zawierania z dzierżawcami uciążliwych o pierwszą dziesięcinę układów, bo im niewolno było przed ułożeniem się z nimi ruszyć zboże z klepiska.