Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/367

Wystąpił problem z korektą tej strony.

zostać w utajeniu, coś publicznie zdziałał, w zgromadzeniu okręgowe m nakazał, w oczach wszystkich wybrał? Urzędnicy Agyrineńscy wraz z pięcią przedniejszymi obywatelami, którycheś był dla swego zysku zawezwał, dzieła i postanowienia twoje radzie swego miasta opowiedzieli: ich opowiadanie zostało podług ich praw w aktach publicznych zapisane: ich posłowie, znaczni ludzie, są w Rzymie, i w świadectwie swojem to zeznali. Posłuchajcie co opiewają akta publiczne Agyrinensów, następnie świadectwo publiczne miasta. Odczytaj akta publiczne. Akta publiczne. Odczytaj świadectwo publiczne. Świadectwo publiczne. Uważaliście, sędziowie, że w tem świadectwie Apollodorus, przezwiskiem Pyragrus, jeden z pierwszych ludzi swego miasta, ze łzami oświadczył i zeznał że, odkąd Sycylianie usłyszeli i dowiedzieli się o imieniu ludu Rzymskiego, nigdy Agyrinensi przeciw najlichszemu obywatelowi Rzymskiemu nic nie powiedzieli ani uczynili; że teraz dotknięci wielką boleścią, zniewoleni wielkiemi bezprawiami pretora ludu Rzymskiego, składać muszą przeciw niemu publiczne świadectwo. Przez bogów! Werresie, temu jednemu miastu obronić się nie możesz: tak wielka jest ufność w prawości tych ludzi, tak boleśne ukrzywdzenie, tak sumienne ich świadectwo. Ale nie jedno tylko to miasto, wszystkie miasta utrapione podobnemi uciemiężeniami, w poselstwach i świadectwach na gardło ci nastają.
XXXII. Z kolei zobaczymy jak Herbita, miasto znaczne i przedtem zamożne zostało złupione i uciemiężone. A jacy ludzie? zawołani gospodarze, którzy o Forum, o sądach, o procesach nic nie wiedzą, których ty, najbezecniejszy człowieku, oszczędzać, radą wspierać, jak najtroskliwiej wspomagać byłeś powinien. W pierwszym roku puszczono w dzierżawę dziesięcinę pszenicy tego okręgu w ilości 18,000 medimnów. Atidiusz, sługa także Werresa, wziął w dzierżawę tę dziesięcinę, z tytułem prefekta zjechał wraz z niewolnikami Wenery do Herbity, i do danej przez miasto gospody zaprowadzony został. Musieli mu Herbitensi w dodatku posląpić 37,000 medimnów pszenicy, chociaż dziesięcina pszeniczna tylko w 18,000 medimnów wydzierżawioną była. Ten ogromny dodatek musieli mu dostarczyć kosztem publicznym, gdyż rolnicy uciemiężeni i złupieni zdzierstwem dzierżawców z gruntów pojedynczo pouciekali. Drugiego roku Aproniusz wziął w dzierżawę 25,000 medimnów pszenicy, i z licznym orszakiem łupieżców do Herbity zjechał. Musieli mu mieszkańcy