Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/387

Wystąpił problem z korektą tej strony.

uprawę zboża, dowóz żywności, środki utrzymania, sam byt Rzymu i wojsk naszych chciwość tego człowieka na długie lata w niepewność podała; miejcie przynajmniej na pieczy pożytek ludu Rzymskiego, jeżeli się nie troszczycie o obmyślenie losu najwierniejszych sprzymierzeńców. Żebyście poznali że Werres dla chwilowego zysku i obłowu zaniedbał dochody teraźniejsze i lat następnych, posłuchajcie co Metellus na końcu listu mówi: «Obmyśliłem środki zapewnienia dochodów publicznych na przyszłość.» Powiada że obmyślił środki zapewnienia dochodów publicznych na przyszłość. Nie napisałby że zapewnił dochody publiczne, gdyby nie chciał przez to okazać żeś je zgubił. Bo jaki miałby Metellus powód do zapewnienia dochodów w dziesięcinach i całej rzeczy zbożowej, gdyby Werres przez chęć zysku nie wprowadził w nieład dochodów ludu Rzymskiego? Ale kiedy sam Metellus zapewnia dochody, zgromadza pozostałych rolników, co może sprawić, jedno żeby powrócili do roli ci co mogę, którym poplecznik Werresa Aproniusz pług przynajmniej zostawił, którzy w nadziei i oczekiwaniu Metella na gruntach pozostali? A inni Sycylianie, co się z nimi dzieje? la ogromna liczba rolników, których nie tylko z gruntów, ale nawet ze swych miast, z prowincyi wypędzono, ci nakoniec którzy, gdy im wydarto wszystkie ich majątki, pouciekali, jak ich napowrót sprowadzić? llużto mądrych i bezinteresownych pretorów potrzeba będzie, żeby to mnóstwo rolników na ich gruntach i siedliskach osadzić!

LVI. Żebyście się nie dziwili, że takie mnóstwo uciekło, o jakiem powzięliście wiadomość z pism publicznych i oświadczeń rolników, wiedzieć wam trzeba że zawziętość i okrucieństwo Werresa ku rolnikom do tego doszły stopnia (rzecz niepodobna do wiary, ale prawdziwa i głośna w całej Sycylii), że byli tacy, którzy dla niesprawiedliwości i samowolności dzierżawców dziesięcin śmierć sobie zadali. Wiadomo że Diokles z Centuripy, człowiek majętny, powiesił się tego dnia w którym mu oznajmiono, że Aproniusz wziął dziesięcinę w dzierżawę. Że Dyrrachinus, jeden z przedniejszych obywateli swego miasta, usłyszawszy że dzierżawca ma zażądać podług edyktu Werresa takiej od niego ilości, na jaką cały jego nie wystarczy majątek, podobnym sposobem odjął sobie życie, to przed wami znakomity człowiek Archonidas z Eloru zaświadczył. Aczkolwiek byłeś zawżdy najlekkomyślniejszym i najokrutniejszym z ludzi, nigdybyś się tak daleko nie pomknął, kiedy jęki i narzekania pro-