Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/433

Wystąpił problem z korektą tej strony.

kupiłem. Naprzód, jeżeli ci na to co chcesz pozwolę, żeś kupił, ponieważ o to wszystko tem tylko jednem usprawiedliwieniem masz się bronić; pytam cię, jakie miałeś wyobrażenie o sądach Rzymskich, kiedyś myślał że ci to ujdzie płazem, żeś będąc pretorem, wodzem, tyle kosztowności, wszystko słowem, co jaką wartość w prowincyi miało, zakupił?
V. Zważcie troskliwość przodków, którzy nic podobnego nie przeglądali, a jednak na pomniejsze nawet zdarzyć się mogące nadużycia środki obmyślili. Nie myśleli iżby kto zajechawszy do prowincyi z władzą wielkorządcy lub legata, był tak szalony, żeby srebra kupował; bo mu ze skarbu dawano: lub suknie; bo te mu także kosztem publicznym sprawiano. Co do niewolników, których wszyscy do usług naszych używamy, myśleli że taki przypadek zdarzyć się może, i postanowili, «żeby nikt niewolnika nie kupował, chyba na miejsce zmarłego[1].» W Rzymie zmarłego? nie, tam na miejscu; nie chcieli bowiem żeby swój dom w prowincyi urządzał, lecz żeby tylko miejsce ubyłych rzeczy zapełniał. Co była za przyczyna, dla której nas od kupna na prowincyi tak troskliwie powstrzymać chcieli? ta, sędziowie, iż mniemali że nie było kupnem, lecz wydarciem, kiedy przedający podług swej woli przedać nie mógł; wiedzieli że w prowincyach, jeżeli urzędnik mający cywilną i wojskową władzę, zechce co kupić u kogo, i jeżeli mu to wolno będzie, zdarzyć się może że każdy co mu się spodoba, będzieli nie będzieli na przedaż, za dowolną cenę zabierze. Może mi kto powie: «Nie powinieneś tak czynić z Werresem, ani śledzić jego uczynków podług prawideł dawmej prawości. Pozwól mu kupić bez ściągnienia na siebie nagany, byle tylko uczciwie kupił, nie. przez użycie władzy, ani pomimo czyjej woli, ani z czyją krzywdą.» Dobrze: tak z nim czynić będę. Jeżeli Hejus miał co na przedaż, jeżeli ile zacenił za tyle przedał, to już więcej pytać nie będę, dla czegoś kupił.

VI. Coż tedy mamy począć? mamyż na to przytaczać dowody? Potrzeba, zdaje mi się, zapytać, czy len Hejus miał długi, czy puszczał swe rzeczy na licytacyą, i jeżeli to uczynił, czy był w takim niedo-

  1. Scypio Emiliusz nie chciał nawet korzystać z dobrodziejstwa tego prawa. Kiedy był w Afryce dla urządzenia sukcessyi króla Masinissy, a jeden z pięciu jego niewolników umarł, do Rzymu napisał żeby mu innego na miejsce zmarłego przysłano. Athenaeus, II.