Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/435

Wystąpił problem z korektą tej strony.

cenę, jeżeli żądzy nie ograniczysz. Widzę tedy że Heja nie skłoniła ani wolna wola, ani jaka przemijająca trudność położenia, ani wielkość summy do przedania łych posągów, lecz żeś je pod pozorem kupna, gwałtem, postrachem, przymusem, pękiem rózg wydarł i zabrał temu człowiekowi, którego lud Rzymski wraz z innymi sprzymierzeńcami nie tylko twojej władzy, ale i pieczy poruczył.
Czegóż mogę sobie więcej życzyć, sędziowie, jak żeby to samo Hejus zeznał? Niczego bez wątpienia; ale nie żądajmy trudnych rzeczy. Hejus jest z Messiny: jedna Messina na mocy spólnego uradzenia Werresa publicznie chwali: wszyscy inni Sycylianie nienawidzą: sami tylko Mamertyni miłują. Hejus jest na czele poselstwa wyprawionego z pochwałami Werresa; bo jest pierwszym tego miasta obywatelem, a może i dla tego pełniąc publiczne zlecenie, o prywatnej krzywdzie zamilczał. Wiedząc i rozmyślając o tem, sędziowie, zwierzyłem się jednak Hejowi: powołałem go za świadka w pierwszej części procesu bez żadnej obawy. Bo co mógł Hejus odpowiedzieć, jeśliby nieuczciwy, jeśliby sam sobie był niepodobny? że te posągi są w jego domu nie u Werresa? jak mógł co podobnego powiedzieć? Gdyby był najgorszym z ludzi, i chciał najbezczelniej kłamać, powiedziałby że je miał na przedaż, i tak drogo przedał, jak sobie życzył. Ale ten człowiek pierwszy co do urodzenia między swymi spółobywatelami, któremu wiele na tem zależało, żebyście o jego godności i sumienności prawdziwe mieli wyobrażenie, powiedział naprzód, że chwali publicznie Werresa, ponieważ takie otrzymał zlecenie ; potem, że ani posągów nie miał na przedaż, ani pod żadnym warunkiem, gdyby miał wolny wybór, skłonićby się nigdy do ich przedania nie dał, gdyż te mu były od przodków jego w kaplicy zostawione i przekazane.
VIII. Po coż tam siedzisz, Werresie? czego oczekujesz? czy powiesz jeszcze że Centuripa, Katana, Halesya, Tyndaris, Enna, Agyrium i inne miasta Sycylii, spiknęły się na twoję zgubę? Twoje drugie miasto ojczyste, jak je zwać zwykłeś, Messina, godzi na twoję zgubę, twoja, mówię, Messina, pomocniczka twoich przestępstw, świadek twojej rozpusty, przechowywaczka twoich łupów i kra-dzieży. Jest tu obecny najznaczniejszy człowiek tego miasta, poseł ze swojej ojczyzny do tej sprawy posłany, pierwszy z tych, którzy cię chwalić mają. Chwali cię w imieniu miasta, bo mu tak polecono i rozkazano; zapytany jednak o statku ładownym, pamiętacie co od-