Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/478

Wystąpił problem z korektą tej strony.

dnego obok drugiego stawić, boby się przez to stała krzywda cieniom takiego męża, lecz żeby pokój z wojną, prawa z przemocą, sądy i władzę opiekuńczą sprawiedliwości z siłą zbrojną i orężem, przybycie spokojnego orszaku z tryumfalnem wejściem zwycięzkiego wojska porównać.
LV. Jest na Wyspie, o której się rzekło, świątynia Minerwy, której Marcellus nie tknął, którą pełną ozdób zostawił. Tę Werres obdarł i złupił, nie jako nieprzyjaciel w wojnie nawet religią i prawo narodów szanujący, ale jako barbarzyński rozbójnik w spustoszeniu tylko upodobanie mający. Wisiały na ścianach wewnątrz świątyni pięknie malowane obrazy, przedstawiające bitwę konną króla Agatoklesa[1]. Nic sławniejszego nad te malowidła nie było, nic w Syrakuzie za godniejsze widzenia nie uważano. Tych obrazów M. Marcellus, chociaż jego zwycięztwo odjęło wszystkiemu cechę świętości, powstrzymany religią nie dotknął się: Werres przeciwnie, zastawszy je długim pokojem i wiernością ludu Syrakuzańskiego uświęcone, wszystkie te obrazy zabrał: ściany, których ozdoby tyle wieków przetrwały, przez tyle wojen ocalały, nagie i oszpecone zostawił.
Marcellus, który, jeśliby Syrakuzę zdobył, dwie świątynie w Rzymie postawić ślubował, nie chciał zdobić co miał zbudować zdobytemi dziełami sztuki. Werres, który nie ślubował jak Marcellus Honorowi i Cnocie, ale Wenerze i Kupidynowi, ośmielił się świątynię Minerwy złupić. Tamten nie chciał zdobić bogów łupami innych bogów: ten ozdoby dziewicy Minerwy w dom swój nierządny przeniósł. Zabrał prócz tego z tejże świątyni dwadzieścia siedm pięknie malowanych obrazów, między niemi wizerunki królów i tyranów Sycylii, które nie tylko z piękności malowidła, ale z podobieństwa i przypomnienia postaci tych ludzi zaletę miały. Uważajcie o ile sroższy od poprzednich był ten tyran dla Syrakuzanów: bo gdy tamci przynajmniej świątynie bogów nieśmiertelnych zdobili, ten pomniki i ozdoby bogów zabierał.

LVI. Coż dopiero powiedzieć o podwojach tej świątyni? Boję się by nie myśleli ci co ich nie widzieli, że przesadzam i ich piękność

  1. Agatokles, syn garncarza, dorwał się w Syrakuzie najwyższej władzy roku 317 przed Chr., i wśród ciągłych wojen z Kartaginą, z południową Italią, i z podburzonemi przez Kartagów miastami Sycylijskiemi, utrzymał się na tronie aż do roku 289, w którym otruty został.