Ta strona została przepisana.
MOWA
ZA MARKIEM FONTEJUSZEM.
(Wiele brakuje.)
I. ....[1]. Czy tak płacił, jak wszyscy inni płacili? Tak jest, sędziowie, i oto jak bronię M. Fontejusza: twierdzę że od ustanowienia prawa Waleriuszowego[2], od kwestury M. Fontejusza do kwestury T. Kryspina, żaden kwestor inaczej nie płacił; powiadam że on poszedł za przykładem wszystkich poprzednich kwestorów, a wszyscy następni za jego poszli przykładem. O coż go tedy oskarżasz? za co ganisz? Kiedy oskarżyciel nie widzi w trzyćwierciowych i jednoćwierciowych rachunkach[3], które, jak powiada, Hirtulejusz za-
- ↑ Ułamki będące początkiem tej mowy wyśledził Niebuhr na Watykańskim palimpsescie, to jest na pargaminowym kodexie, na którym po wyskrobaniu tych ułamków co innego napisano.
- ↑ L. Waleriusz Flakkus, następca Mariusza po jego ostatnim konsulacie, postanowił prawo roku 86 przed Chr., pozwalające dłużnikom płacić wierzycielom 25 za 100. Vell. Paterculus, II, 23.
- ↑ Po nastaniu tego niesprawiedliwego prawa, kwestor Hirtulejusz zaprowadził podwójne rachunki, tak iż gdy wypłacał komu czwartą część należytości, zapisywał w drugiej xiędze niedopłacone trzy czwarte części, żeby mu potem, kiedy lepsze czasy nastaną, te stratę wynagrodzić. Ten Hirtulejusz jest zapewne L. Hirtulejusz, o którym Plutarch w życiu Sertoriusza powiada, że był jego