Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/590

Wystąpił problem z korektą tej strony.

który znacie, sędziowie, z codziennego życia, charakter pochlebcy kobiet, opiekuna wdów, zbyt pieniackiego obrońcy, pochopnego do zwady człowieka, głupiego i do niczego międy mężczyznami, biegłego w prawie i we wszystkiem sprawnego między kobietami, taki charakter możecie przyznać Ebucyuszowi, bo takim był Ebucyusz dla Cesennii. Nie pytajcie czy był jej krewny: ani jej był brat, ani swat: przyjaciel od ojca lub męża dany? bynajmniej. Któż tedy? człowiek, jakiegom wyżej odmalował: przyjaciel z własnej ochoty tej kobiety, który nie był z nią ściślejszym jakim związkiem złączony, ale się jej zmyśloną gotowością do usług i udaną skrzętnością zalecił, którego usługa była czasem przydatna, rzadko wierna.
Kiedy, jak się wyżej rzekło, ogłoszono w Rzymie licytację, radzili przyjaciele i krewni Cesennii, co już samej tej kobiecie na myśl przyszło, kupić włości przyległe dawnym włościom Fulcyniusza, ponieważ nastręczała się sposobność, i nie było powodu jej omieszkania, ile że jej należały się z podziału pieniądze, których nigdzie lepiej umieścić nie mogła. Tak tedy Cesennia uczynić postanowiła: daje zlecenie kupić te dobra. Komu myślicie? Każdy się domyśla że dala to zlecenie człowiekowi, który zawsze był gotów do wszystkich jej interesów, bez którego nic dosyć ostrożnie, nic dosyć zręcznie sprawić się nie mogło. Dobrzeście się domyślili: Ebucyuszowi dała zlecenie.
VI. Staje przy stole licytacyi, podaje cenę Ebucyusz. Wielu chcących kupić odstąpiło swego zamiaru, częścią z dobrych chęci ku Cesennii, częścią dla wysokiej ceny. Dobra Ebucyuszowi przybito: Ebucyusz obiecuje zapłacić pieniądze bankierowi. Toć jest dowód, nu którym się opiera ten uczciwy człowiek, że dla siebie kupił j jak gdybyśmy albo my przeczyli że jemu przybito, albo kto z będących tam wątpił że dla Cesennii dobra kupił. Wielu o tem wiedziało, wszyscy prawie słyszeli, inni domyślali się. Należały się Cesennii pieniądze z sukcessyi, których użyć lepiej jak na kupienie tych dóbr nie mogła; te z położenia swego najdogodniejsze dla niej były; gdy zostały na przedaż wystawione, cenę podawał ten, który bez wzbudzenia w nikim zadziwienia krzątał się kolo interesów Cesennii, a nikomu nawet na myśl nie przyszło żeby dla siebie kupował. Po tem kupnie Cesennia zapłaciła pieniądze; ale Ebucyusz myśli że tego dowieść nie można, ponieważ sam sprzątnął xięgi rachunkowe swej pani. Ma natomiast rachunki bankiera, w których odebrane pieniądze na jego imię są zapisane, jak gdyby to inaczej odbyć się mogło.