jednak postąpił, i gdy wchodził w obręb miejsca obsadzonego drzewami oliwnemi, cofnąć się musiał przed natarczywością zbrojnego Antiocha, przed napadem i pociskami innych ludzi. Przyjaciele i pomocnicy jego strachem przerażeni, puścili się wraz z nim w ucieczkę, jakoście o tem z ust świadka naszych przeciwników słyszeli. Gdy to się stało, pretor P. Dolabella wydał zwyczajny interdykt «o gwałcie przez uzbrojonych ludzi,» bez żadnego zastrzeżenia, do tego tylko zmierzający «żeby powrócił posiadanie, z którego wypędził.» Ebucyusz oświadczył, że ten interdykt jego się nie tyczył. Dana została rękojmia. 0 tej rękojmi sądzić macie[1].
IX. Największem życzeniem Cecyny, sędziowie, było, nie mieć żadnego procesu; powtóre, nie mieć z tak niegodziwym człowiekiem; nakoniec, jeżeli proces nieuchronny, mieć go z tak głupim człowiekiem: nie mniej bowiem dopomaga nam jego głupstwo, jak nam jego niegodziwość szkodzi. Niegodziwym był, że zebrał i uzbroił ludzi, że z zebranymi i uzbrojonymi gwałtu się dopuścił i zaszkodził przez to Cecynie, ale mu zarazem dopomógł; bo dla tego właśnie niegodziwego postępku zebrał świadectwa i używa ich do swej obrony. Postanowiłem tedy, sędziowie, nim przystąpię de mojej obrony i do moich świadków, powołać się do jego wyznania i do jego świadectw. Coż wyznaje, sędziowie, i tak rad wyznaje, że to nie wyznaniem, ale raczej chlubieniem się nazwać można? «Zwołałem ludzi, zebrałem, uzbroiłem: grożąc śmiercią i niebezpieczeństwem życia, przystąpić ci nie pozwoliłem. Orężem, orężem (i to w sądzie powiada), odstraszyłem cię i odpędziłem, a A co mówią świadkowie? P. Wetyliusz, poblizki Ebucyusza, powiada że na jego wezwanie przybył mu na pomoc z uzbrojonymi niewolnikami. Co dalej? — Że było wielu uzbrojonych. — Co jeszcze? — Że Ebucyusz groził Cecynie. Co mam, sędziowie, o tym świadku powiedzieć, jedno że mu wierzyć możecie, choć jest miany za mniej wiarogodnego człowieka; a dla tego mu wierzyć powinniście, że mówi co stronie przeciwnej niezmiernie szkodzi. A. Terencyusz, drugi świadek, nie tylko Ebucyusza,
- ↑ Strony prawujące się składały rękojmi? czyli zakład sądowy, spornie, to jest pewną summę, którą zabierał ten co sprawę wygrał. Cecylia składając rękojmią mówił: «Stracę tę summę, jeżeli Ebucyusz nie wypędził mię zbrojną ręką z posiadłości.» Ebucyusz mówił: «Jeślim wypędził Cecynę zbrojną ręką stracę tę summę.»