Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/67

Ta strona została przepisana.

tus[1] publicznie oświadczył że wda się w tę sprawę, jeżeli Alfenus i Newiusz nie zgodzą się z sobą: nie jestże rzeczą widoczną że nastąpiło odwołanie się do trybunów, nie dla otrzymania zwłoki, ale dla wyjednania pomocy.

XXI. Co się potem dzieje? Żeby wszyscy poznać mogli, że Kwincyusz był w sądzię broniony, żeby nie pozostało jakie podejrzenie szkodliwe albo jego dobremu u ludzi mniemaniu, albo sposobowi pełnienia obowiązku Alfena, zwołuje ten ostatni wielu zacnych ludzi, i w przytomności Newiusza bierze ich na świadków, iż na mocy zachodzących między nimi wzajemnych stosunków przyjaźni żąda naprzód, aby Newiusz przeciw nieobecnemu Kwincyuszowi żadnych surowych bez przyczyny nie przedsiębrał środków; jeżeliby zaś po nieprzyjacielsko rozpierać się chciał, gotów jest dowieść wszelkim prawym i uczciwym sposobem że mu się nie należy czego żąda; sąd zaś przez niego wskazany przyjmuje. Na piśmie zawierającem cały ten układ wiele zacnych osób wycisnęło swoje pieczęci. Niemasz o tem najmniejszej wątpliwości. Kiedy dobra zostawały jeszcze w dawnym stanie, kiedy jeszcze na przedaż wystawione i w posiadanie wzięte nie były, przyrzekł Alfenus Newiuszowi że Kwincyusz stawiać się będzie. Stanął na termin Kwincyusz. Spoczywa sprawa dla sporów i wykrętów Newiusza przez dwa lata, aż nakoniec znaleziono sposób zwrócenia jej ze zwyczajnej drogi i poddania pod rozstrzygniecie tego sądu. Jaki jest obowiązek pełnomocnika, pytam cię, K. Akwilliuszu, któregoby Alfenus nie dopełnił? Czem dowodzę że nieobecny Kwincyusz nie był broniony? Czy nie tem może co, jak sądzę, powie Hortensiusz, bo niedawno o tem natracił, i co Newiusz zawsze powtarza, że między Newiuszem i Alfenem walka nie była równa, za czasu panowania onych mężów[2]? Co gdybym chciał przyznać, na to mi, mniemam, pozwolę, że P. Kwincyusz miał jakiegoś, choćby nawet w łaskach będącego, pełnomocnika. Dla mnie do wygrania sprawy dosyć na tem, że by

  1. Ojciec stawnego M. Brutusa. Jako stronnik M. Emiliusza Lepida, który po śmierci Sylli zaprowadzony przez niego rząd możnowładny chciał obalić, wzięty do niewoli w dobytej Mutinie, i z rozkazu Pompejusza zdradnie zabity. Appian, Wojny domowe, 1, 16. Livius, epitome 90. Florus, III, 23. Plutarch, Pompeius, 15.
  2. Oni mężowie byli z partyi Mariusza, która panowała jeszcze roku 82 przed Chr., to jest na rok przed datą tej mowy, kiedy Alfenus, jako pełnomocni