Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/152

Wystąpił problem z korektą tej strony.

Ledwo znajdzie się miejsce, któreby takie kupy pieniędzy objąć mogło. Powiększa, przyczynia, gromadzi. «Złoto i srebro ze zdobyczy, z łupów nieprzyjacielskich, ze złota koronnego, komubykolwiek się dostało, jeżeli do skarbu wniesione lub na pomnik użyte nie było, » każe opowiedzieć się z niem decemwirom i takowe do nich odnieść. Widzicie że ten artykuł przenosi na decemwirów moc badania sławnych wodzów, którzy prowadzili wojny ludu Rzymskiego, wraz z sądem o zwrot wziętych pieniędzy. Oni osądzą jaka cześć łupów dostała się każdemu z nich, co odniesiono, co pozostało. Przepisują takie na przyszłość prawo waszym wodzom: «Każdy z nich z prowincji ustępujący powinien opowiedzieć się tymże decemwirom, ile zdobyczy, łupów, złota koronnego u siebie ma.» Ale ten nieoszacowany człowiek uwalnia od tego obowiązku ukochanego od siebie Kn. Pompejusza. Zkąd ta tak nagła, tak niespodziewana miłość? Który jest prawie po imieniu wyłączony od honoru zostania decemwirem, którego sąd, postanowienie, rozporządzenie o zdobytych jego walecznością krainach są uchylone; do którego nie powiem prowincyi, ale do samego obozu decemwirowie z dowództwem, niezliczonemi pieniędzmi, nieograniczoną władzą i powszeclmem sądownictwem są zesłani; któremu jednemu prawo wodzowi służące, zawżdy wszystkim wodzom zachowane, jest wydarte: lego uwalniają od obowiązku odniesienia należącej do niego części łupów. Chcianoli tym artykułem cześć mu wyrządzić, czy go podać w nienawiść?
XXIII. Pozostawia to Rullowi Kn. Pompejusz, z tego dobrodziejstwa prawa, z tej łaskawości decemwiralnej bynajmniej nie korzysta. Ro jeżeli to jest słuszna, żeby wodzowie nie obracali zdobyczy i łupów z nieprzyjaciół wziętych na pomniki bogów nieśmiertelnych, na przyozdobienie Rzymu, ale je u stóp decemwirów, jako panów, składali, nie żąda Pompejusz żadnej szczególniejszej dla siebie łaski, chce zostawać pod powszechnem prawem, jakiemu inni podlegają. Ale jeżeli jest niesłusznie, haniebnie i nieznośnie, żeby ci decemwirowie postanowieni byli celnikami nad majątkiem wszelkiego rodzaju całego świata, żeby nie tylko królów i ludzi

    Pompejuszowi za usadzenie ojca na tronie, spraw ę jego w Afryce popierał, i po przegranej pud Tapsus roku 4G życie sobie odjął. Plutarch, Pompeius, II. Hirtius, de bello Africano, 79-94.