Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/209

Ta strona została przepisana.

a nie dotknęła Rzeczypospolitej. Lecz żebyś wzruszył się uczuciem swych złości, żebyś uląkł się surowości praw, żebyś uległ okolicznościom, w jakich się Rzeczpospolita znajduje, tego żądać od ciebie nie można; nie jesteś bowiem, Katylino, takim człowiekiem, ażeby cię uczucie wstydu od sromoty, bojaźń od niebezpieczeństwa, rozum od szaleństwa odwieść i powstrzymać miał.
A zatem, jak ci już nie raz powiedziałem, wynieś się ztąd: i jeżeli na mnie, nieprzyjaciela, jak głośno mówisz, swego, chcesz ściągnąć nienawiść, idź prosto na wygnanie. Zaledwie będę mógł znieść mowy ludzkie, jeśli tak uczynisz, zaledwie udźwignę ciężar gniewu powszechnego, kiedy z rozkazu konsula na wygnanie pójdziesz. Jeżeli zaś wolisz przyczynić się do sławy mego imienia, wyjdź z wyuzdaną bandą złoczyńców, udaj się do Malliusza, wzrusz złych obywateli, odłącz się od dobrych, wydaj wojnę ojczyźnie, ciesz się z bezbożnego rozboju, a wtedy się okaże że nie wygnany przezemnie, ale wezwany do swoich się udałeś. Ale co za potrzeba do tego cię wzywać, kiedy wiem żeś już przed sobą wysłał ludzi zbrojnych, którzy na ciebie w Forum Aurelium[1], czekać mają, żeś się z Malliuszem o dzień umówił, żeś przesłał naprzód onego orła srebrnego[2], który, jak mam pewną nadzieję, tobie i wszystkim twoim zgubę i smutek przyniesie, orła, który miał w domu twoim kaplicę na uświęcenie twych zbrodni. Mógłżebyś dłużej obejść się bez tego orła, któremu, ileś się razy wybierał z domu na mord jaki, miałeś zwyczaj pokłon oddawać, od którego ołtarza szedłeś broczyć tę rękę bezbożną we krwi obywatelów?

X. Pójdziesz nakoniec tam, dokąd cię wyuzdane i szalone żądze oddawna gwałtem porywały: co nic tylko bynajmniej cię nie trapi, ale przeciwnie jakąś niewymowną napełnia radością. Na to szaleństwo przyrodzenie cię wydało, skłonność usposobiła, los zachował. Nigdyś nie tylko pokoju, ale nawet wojny nie lubił, chyba rozbójniczą. Dobrałeś sobie zgraję niecnotów nie tylko z całego majątku wyzutych, ale i od nadziei opuszczonych. Jak się tam cieszyć, jak

  1. Nazywano Forum wieś lub miasteczko z rynkiem, i dodawano imie założyciela targowiska. Forum Aurelium, dziś Castellaccio, na drodze Aurelia w Etruryi.
  2. Ten orzeł srebrny, przy którym Katylina poległ w bitwie pod Pistoją, prowadził do boju wojsko Mariusza przeciw Cymbrom. Sallustius, 59.