Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/219

Ta strona została przepisana.

czujnych? ażeby na swych biesiadach rozwaleni u stołów, w objęciu bezwstydnych niewiast, rozmarzeni winem, zbytnim pokarmem obładowani, uwieńczeni kwiatami, zlani wonnościami, wycieńczeni porubstwem, paplali co im ślina do gęby przyniesie o spaleniu Rzymu, o wymordowaniu dobrze myślących obywateli?
Widzę zawieszony nad nimi wyrok jakiś nieuchronny, i karę już oddawna należną ich złościom, niecnocie, rozpuście i zbrodniom albo już gotową, albo wkrótce spaść na nich mającą. Ponieważ mój konsulat nie może zleczyć tych skancerowanych członków, odcinając je przedłuży Rzeczypospolitej nie już na lat kilka bytu, ale na siła wieków. Nie masz narodu, któregoby nam lękać się należało, niemasz króla, któryby mógł wypowiedzieć wojnę ludowi Rzymskiemu: uspokoiło wszystko na morzu i na lądzie męztwo jednego z naszych wojowników[1]. Pozostaje tylko wojna domowa: zasadzek i niebezpieczeństw nigdzie niema tylko we własnym naszym kraju; wśród nas samych jest nieprzyjaciel; z rozwiązłością, z szaleństwem, ze zbrodnią bitwę nam stoczyć potrzeba. Oświadczam wam, Rzymianie, że będę waszym wodzenm w tej wojnie; biorę na siebie gniew tych hultajów. Wszystko co się da uzdrowić, jakimkolwiek sposobem uzdrowię, co odciąć trzeba odetnę, i nie dopuszczę aby się ta zaraza dalej na zgubę Rzeczypospolitej szerzyć miała. Niech przeto albo ustąpią, albo się tu spokojnie zachowują; albo jeśli w Rzymie w tych samych zamysłach pozostaną, niech czekają kary na jaką zasłużyli.

VI. Ale są tacy, którzy rozgłaszają, żem Katylinę na wygnanie posłał. Gdyby do wygnania z ojczyzny obywatela dość było słowo powiedzieć, wrazbym tych samych powyganiał, którzy to mówią. Tak jest, bez wątpienia, Katylina, człowiek skromny, bojaźliwy, nie mógł znieść głosu konsula: skoro mu tylko kazano pójść na wygnanie, zaraz usłuchał, zaraz poszedł. Dnia wczorajszego, kiedy o włos w domu własnym zamordowany nie byłem, zwołałem senat do kościoła Jowisza Statora, o wszystkiem senatorów uwiadomiłem. Kiedy tam Katylina przyszedł, byłże jaki senator, który do niego słowo przemówił, który go przywitał? któż nakoniec nie spojrzał na niego, nie mówię jak na złego tylko obywatela, ale jak na strasznego

  1. Pompejusz mianowany wodzom na wniosek Maniliusza poparty przez Cycerona, kończył wtenczas wojnę z Mitrydatesem.