Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/232

Ta strona została przepisana.

doniesiono nie było zupełnie prawdziwe, nie sadziłem, Rzymianie, aby, gdy szło o tak wielkie niebezpieczeństwo Rzeczypospolitej, nagany zbytniej ostrożności obawiać się należało. Zaraz tedy zwołałem senat, który, jak widzieliście, w znacznej zgromadził się liczbie. Tymczasem przestrzeżony od Allobrogów, posłałem odważnego człowieka, pretora K. Sulpicyusza do domu Cetega dla zabrania znajdującej się w nim broni, zkąd ogromną moc puginałów i mieczów przyniósł.
IV. Kazałem wprowadzić Wulturcyusza bez Gallów; obiecałem mu z przyzwoleniem senatu wszelkie bezpieczeństwo, upomniałem aby co wiedział bez bojaźni zeznał. Wtedy on, zaledwie ochłonąwszy z wielkiego przestrachu, powiedział że miał od P. Lentula polecenia i listy do Katyliny, ażeby użył pomocy niewolników, i do Rzymu jak najprędzej z wojskiem przyciągnął, a to dla tego aby, gdy podług tego jak się umówiono i każdemu co miał czynić przepisano, miasto ze wszystkich stron zapalą i wyrżną obywateli, będąc w pogotowiu, chwytał uciekających, i złączył się z pozostałymi w Rzymie wodzami.

Wprowadzeni po nim Gallowie zeznali, że P. Lentulus, Cetegus i Statyliusz zobowiązali się im przysięgą, że dali listy do ich narodu, i że im zalecili, równie jak L. Kassiusz[1], aby jazdę jak najspieszniej do Italii posłali, bo mają dosyć piechoty. Lentulus ich upewnił ze jest trzecim Korneliuszem, któremu z wyroków Sybilli i odpowiedzi wieszczków dostać się niechybnie miało panowanie królewskie i najwyższa w Rzymie władza, którą przed nim Cynna i Sylla sprawował[2]. Powiedział im także Lentulus, że ten rok dziesiąty po uwolnieniu od winy westalek[3], a dwudziesty od spłonienia

  1. L. Kassiusz Longinus ubiegał się z Cyceronem i z sześcią innymi o konsulat.
  2. Cynna z partyi Mariusza, który po zamordowaniu spółkonsula Oktawiusza cztery razy, od 87 do 84, był konsulem, dyktator Sylla i Lentulus, pochodzili ze znakomitego domu Korneliuszów. Sybilla zaś przepowiedziała że CCC kolejno po sobie w Rzymie panować będą, Sallustius, 47, Plutarch, ibidem, 23.
  3. Roku 73 Klodiusz oskarżył kilka westalek, między niemi Fabią, siostrę Terencyi żony Cycerona, o złamanie ślubu czystości. Zwodzicielem miał być Katylina. Bronił ich M. Pizo, i wygrał sprawę. Napomyka o tym procesie Cic. Brutus, 67. Plutarch, Cato, 24.