Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/280

Wystąpił problem z korektą tej strony.

sądowe nie są niższe od wojskowych, że głos miasta równie jest ważny jak głos wojska, że na jedno wynosi sprawić najwspanialsze igrzyska i żadnych nie sprawie: a w samejże preturze myślisz że między twoim a jego losem żadnej nie było różnicy? Murenie dostał się wydział, którego my wszyscy twoi przyjaciele tobie życzyliśmy, wymiar sprawiedliwości. Na tym urzędzie, ważność obowiązków jedna sławę, sprawiedliwość wyroków miłość powszechną: na nim mądry pretor, jakim był Murena, unika urazy słusznością postanowień, zyskuje przychylność gotowością wysłuchania każdego. Przedziwna i do konsulatu prowadząca usługa, w której zaleta sprawiedliwości, prawości, uprzejmości, uwieńczona jest przyjemnością, jaką igrzyska sprawują. Go tobie, Sulpicyuszu, los w podziale przeznaczył? smutną, surową funkcyą dochodzenia kradzieży skarbu: z jednej strony łzy i żałoba, z drugiej kajdany i donosiciele; sędziowie, których potrzeba było zwoływać niechętnych, zatrzymywać pomimo ich woli; pisarz skazany i cały jego stan o to urażony; szalunek łask Sylli zganiony, zkąd nieukontentowanie wielu zacnych ludzi, i ledwo nie połowy obywateli; winy pieniężne wysoko podniesione; wszystko o czem prędko zapomina, kto z tego korzysta, a długo pamięta, kto na tem ucierpiał. Nakoniec, nie chciałeś przyjąć prowincyi: nie mogę cię za to ganić, bo będąc pretorem i konsulem podobnież żadnej nie przyjąłem. Z tem wszystkiem pobyt L. Mureny na prowincyi przysporzył mu przyjaciół i przyniósł mu w zysku dobre o nim mniemanie. Przejeżdżając przez Umbryą, zaciągał tam wojsko, a mając od Rzeczypospolitej nadaną moc uwalniania od służby, zniewolił sobie wiele plemion osiadłych po miastach municypalnych tego kraju. W samej Gall ii sprawiedliwością i pilnością dokazał, że nasi spółobywatele odzyskali należne im summy, których odebrać nic mieli już nadziei. Ty tymczasem, Sulpicyuszu, byłeś w Rzymie na usługi przyjaciół, wyznaję; ale przypomnij sobie że gorliwość niektórych przyjaciół stygnie dla tych, o których wiedzą że niedhają o prowincye.
XXI. Okazawszy, sędziowie, że Murena i Sulpicyusz równie byli godni dostąpienia konsulatu, lecz że los nierównie ich obdzielił funkcyą pretorską, powiem teraz otwarciej dla czego mój przyjaciel, Serwiusz, nie otrzymał tego urzędu, powiem w obecności waszej po omieszkanym już czasie, com jemu samemu nieraz przed sejmikiem mówił. Częstom ci, Serwiuszu, powtarzał że nie umiesz starać