Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/330

Wystąpił problem z korektą tej strony.

kto się dziwi, że zginął walcząc przeciw ojczyźnie, kiedy każdy myślał, że się urodził na rozbójnika miedzy swymi spółobywatelami? Kto przypomni sobie związki Lentula z elektorami, jego szalone wyuzdanie, jego bezbożny i przewrotny zababon[1], dziwićże się będzie, że powziął zbrodnicze zamysły i głupie nadzieje? Kto pomyśli o K. Cetegu[2], o jego podróży do Hiszpanii, o zranieniu Kw. Metella Piusa, żeby mu się nie zdawało, że więzienie na karę dla niego było zbudowane? Pomijam innych, żeby się zbyt długo nie rozwodzić; proszę was tylko żebyście o wszystkich pomyśleli, o których wiadomo, że się sprzysięgli, a poznacie, że każdego z nich wprzód już jego życie, niż wasze podejrzenie potępiło. Alboż samego Autroniusza, którego imię ściślej się łączy ze sprawą mego klienta, nie przekonywa jego dawniejsze życie? Zawsze był zuchwałym, swawolnym, rozpustnym: wiemy o nim, że w swoich burdach wszetecznych nie tylko grubiańskiemi słowy, ale kułakami i wierzganiem zwykł się był bronić, że wypędzał ludzi z posiadłości, zabijał sąsiadów, obdzierał świątynie sprzymierzeńców, gwałtem i orężem sądy rozpędzał, że w pomyślności każdym gardził, w niepomyślności z dobrymi obywatelami walczył, zwierzchności nie ulegał, samemu losowi poddać się nie chciał. Gdybyśmy nie mieli przeciw niemu oczywistych dowodów, jego obyczaje i tryb życia jużby go potępiły.

XXVI. Z postępkami takich ludzi porównajcie teraz żywot P. Sylli, wam, sędziowie, i ludowi Rzymskiemu bardzo dobrze znany, i wystawcie go sobie przed oczy. Ażali co uczynił lub popełnił, coby nie powiem zbyt śmiałem, ale mniej rozważnem komu się zdawało?

  1. (30) Ma tu Cycero na myśli powziętą przez Lentula od wieszczków, lub z xiąg Sybillińskich przepowiednią osiągnienia w Rzymie najwyższej władzy. Obacz trzecią mowo przeciw Katylinie, 4.
  2. W ułamkach Sallustiusza widzimy, że K. Cetegus w młodości swojej tak był popędliwym i zuchwałym, że się targał na najdostojniejsze osoby. Zbliżając te powieść Sallustiusza do słów Cycerona o zranieniu Kw. Metella Piusa, wnosić można że go w Rzymie zranił. K. Cetegus pojechał z Kn. Pizonem do Hiszpanii, zkąd Metellus Pius przed kilką laty wyjechał. Kiedy pierwszy spisek spełzł na niczem z przyczyny śmierci Pizona, Cetegus wrócił do Rzymu, i wszedł do drugiego spisku. Middleton i inni pisarze wzięli K. Cetega za brata jego Publiusza, który równie jak Kajus przechodząc z jednego do drugiego stronnictwa, porzucił Syllę. i przystał w Hiszpanii do Sertoriusza. Błąd ten wytknął prezydent de Brosses.