Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/350

Wystąpił problem z korektą tej strony.

sprawioną umysłowi uznać za najszlachetniejszą i najstosowniejszą do ludzkiego przyrodzenia. Inne bowiem zatrudnienia nie przypadają ani do wszystkich czasów, ani do każdego wieku, ani do każdego miejsca; ale nauki są pożywieniem młodego wieku, rozweseleniem starości, ozdobą szczęścia, ucieczką i pociechą w nieszczęściu: rozrywają nas w domu, nie przeszkadzają po za domem, nocują z nami, towarzyszą nam w podróży, bawią z nami na wsi.
VIII. Gdybyśmy się sami tych nauk dotknąć i ich owoców kosztować nie mogli, z podziwieniem dla nich być powinniśmy, widząc że je drudzy posiadają. Kto z nas był tak dziki i nieczuły, żeby się niedawną śmiercią Roscyusza[1] nie zasmucił? Chociaż umarł w późnej starości, zdawało się jednak że posiadając taki kunszt piękny i doskonały, nigdy umrzeć był nie powinien. Kiedy on ruchem ciała zjednał sobie laką u nas wszystkich miłość, mieliżbyśmy lekce ważyć niepojęte poruszenia umysłu i bystrość geniuszu? Ileż to razy, sędziowie, słyszałem tego Archiasa (korzystać bowiem będę z waszej łaskawości, ponieważ mowy mojej nowego rodzaju tak pilnie słuchacie), ile razy go słyszałem, kiedy nie napisawszy żadnej litery, mnóstwo dobrych wierszy w przedmiotach, o których wtenczas mówiono, bez przygotowania deklamował! Ile razy słyszałem go, gdy go o to proszono, opowiadającego to samo innemi słowy i innym tokiem mowy! Co zaś wprzód pomyślał i napisał, widziałem taką pochwałą przyjęte, że dosięgało sławy dawnych pisarzów. Nie miałżebym tego człowieka kochać, uwielbiać, bronić wszelkim sposobem?

Wiemy od najmędrszych i najuczeńszych ludzi, że inne talenta nabywają się nauką, prawidłem i sztuką, a że poeta wanien jest wszystko naturze, wznosi się siłą geniuszu, i jakby duchem bożym jest natchniony. Słusznie tedy nasz Enniusz nazywa poetów świętemi istotami, bo bogowie obdarzając ich wyższemi zdolnościami, zdają się. ich ludziom polecać. Niech więc wam będzie, sędziowie, ludziom naukowo wykształconym, świętem imię poety, którego żadne barbarzyństwo nigdy nie zgwałciło. Głazy i pustynie głos ich powtarzają: zwierzęta często śpiew łagodzi i powstrzymuje: nas, oświeconych nauką, miałżeby głos poetów nie wzruszać?

  1. Roscyusz aktor, którego Cycero bronił w trzeciej doszłej do nas mowie. Obacz co o nim mówi w mowie za Kwincyuszem, 25.