Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/368

Wystąpił problem z korektą tej strony.

pieniędzmi ze skarbu na drogę, tudzież prywatnemi dobrodziejstwy wabi do siebie. Rzemieślników zaś i kramarzy, oraz cały ów stek pospólstwa w miastach, trudnoli pobudzić przeciw temu zwłaszcza, który niedawno sprawował najwyższy władzę, i dla tej samej władzy nie mógł być bardzo lubiony? Dziwmąli jest rzeczą, kiedy tacy ludzie, u których nasze topory są w obrzydzeniu, nasze imię goryczy, którzy nasze opłaty od pastwisk, nasze cła i dziesięciny jak śmierć nienawidzę, wszelką sposobność zaszkodzenia nam, jaka im się kol — wiek nastręczy, z ochotą chwytają? Pamiętajcie tedy, kiedy usłyszycie owe uchwały ludu, że nie świadectw słuchacie, że nierozmyślna gadanina motłochu, wrzawa ehudopachołków, hałas nicoświcconych ludzi, zgiełk poduszezonego gminu najlekkomyślniejszego narodu odbija się o wasze uszy. Zbadajcie z gruntu rodzaj i powody oskarżeń, a zobaczycie że w nich niemasz nic jedno obietnice, groźby i postrachy.

(Przerwa.)

IX. Miasta ani skarbu, ani dochodów nie mają. Dwa tylko są u nich sposoby dostania pieniędzy: przez pożyczkę, albo przez nałożenie podatku. Ale ani rachunków wierzycieli nie w idać, ani o ustanowieniu podatku nie słychać. Jak łatwo ci ludzie fałszywe rachunki podawać, i do xiąg co się im tylko podoba wciągać zwykli, posłuchajcie o tem, proszę, listów od Kn. Pompejusza do Hypseusza[1], i od Hypseusza do Pompejusza pisanych. Listy Pompejusza i Hypseusza. Nie sąż te. wiarogodne pisma dostatecznym dowodem do przekonania was o wyuzdanym zwyczaju Greków i o ich bezwstydnej swawoli? chybabyście myśleli że ludzie, którzy bez niczyjego popędu obecnego Kn. Pompejusza oszukiwali, za naleganiem Leliusza w sprawie nieobecnego L. Flakka albo bojaźliwymi, albo sumiennymi byli. Lecz choćby pisma były u nich niesfałszowane, jaką teraz wagę lub wiarogodność mieć mogą? Prawo każe je w trzech dniach podać pretorowi i pieczęciami sędziów opatrzyć; ale zaledwie po trzydziestu dniach bywają podawane. Żeby rachunki nie tak łatwo sfałszowane być mogły, przepisało prawo żeby opatrzone pieczęciami w, gmachu publicznym złożone były: ale coż,

  1. Hypseusz był kwestorem Pompejusza w wojnie z Mitrydatesem.