Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/379

Wystąpił problem z korektą tej strony.

tych rycerzy Rzymskich. Ta prawdziwie, jak mówią, oko wronie wydziobał[1]; bo tego Hermippa, uczonego człowieka, swego spółobywatela, który go znać był powinien, uskubnął: na jego bowiem zaręczenie wziął pieniądze od Fufiuszów. Bez żadnej obawy Hermippus do Temnu pojechał, gdy mu Heraklides powiedział, że wzięte na jego zaręczenie pieniądze z opłat od uczniów swoich Fufiuszom zapłaci. Miał w rzeczy samej ten nauczyciel retoryki kilku bogatych młodzieńców, którzy wychodzili z jego szkoły o połowę głupszymi, niż do niej weszli, gdzie tyle tylko nauczyli się, że abecadła zapomnieli. Nie mógł już potem nikogo tak obałamucić, żeby mu choć jeden grosz pożyczył. Gdy z Rzymu ukradkiem wyjechał, gdzie wiele osób pożyczywszy od uleli drobne summki oszukał, do Azyi przybył, i zapytującemu Hermippowi o pieniądze Fufiuszom należne odpowiedział, że im wszystko zapłacił. Niedługo potem przybywa wyzwoleniec od Fufiuszów z listem do Hermippa. Ci żądają pieniędzy od Hemiippa, Hermippas żąda od Heraklidesa, Fufiuszom nieobecnym płaci i uwalnia się od zaręczenia, Herakhdesa w kłopocie będącego i wykrętów szukającego do sądu pozywa: sprawa pod rozpoznanie uznawców przychodzi.
Nie myślcie, sędziowie, żeby bezczelność oszustów i szalbierze w nie była wszędzie jedna i ta sama. I czynił Heraklides jak nasi dłużnicy czynie zwykli: powiedział że nic zgoła w Rzymie nic pożyczył; upewnił że nigdy o imieniu Fuliuszów nie słyszał. Na Hemiippa, najzacniejszego i najszanowniejszego człowieka, mego dawnego przyjaciela, najznaczniejszego w swojem mieście obywatela, wszelkie obelgi i szkalowania wymiotał. Ale podczas kiedy ten człowiek z wprawnym językiem popisywał się swoją sayhką i niepohamowaną wymową, znagła odczytano świadectwo Fu buszów i dowody pożyczonych od nich pieniędzy, na co przeląkł się ten bezczelny, oniemiał wielomowny człowiek. Uznawcy sprawę bynajmniej niewątpliwą na pierwszem zaraz posiedzeniu przeciw niemu osądzili.
Gdy wyrokowi zadosyć nie uczynił, oddany Hermippowi i przez niego do więzienia zaprowadzony został.

XXI. Macie i uczciwość tego człowieka, i wiarogodność jego świadectwa, i całą przyczynę zawziętości. Prze dawszy Hermippowi kilku niewolników i pozyskawszy tym sposobem uwolnienie z wię-

  1. Obacz o tem przysłowiu nutę 15 do mowy za Mureną.