Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/389

Wystąpił problem z korektą tej strony.

XXX. Amyntas co do urodzenia, znaczenia, publicznego szacunku, dostatków, pierwszym jest w Apollonis obywatelem. Jego świekrę, kobietę ograniczonego rozumu, bardzo bogata, zwabił Decyanus do siebie, i gdy ona nic wiedziała co się działo, w jej dobrach niewolników swoich osadził. Żonę brzemienna Amyntasa uprowadził, która w domu Decyana córkę urodziła, i do dnia dzisiejszego żona i córka Amyntasa są u Decyana. Czym co zmyślił, Decyanie? Wiedzą o tem wszyscy przedniejsi, wiedzą zacni ludzie, wiedzą nawet o tem nasi spółziomkowie i pomniejsi handlarze. Powstali Amyntasie, upomnij się u Decyana nie o pieniądze, nie o dobra; niech nawet świekrę sobie zatrzyma, ale niech ci odda żonę, niech odda córkę stroskanemu ojcu. Członki potłuczone kamieniami, kijami, żelazem, ręce zgruchotane, palce połamane, ścięgna rozcięte, tych zwrócić ci nie może; ale córkę, córkę, mówię, Decyanie, oddaj nieszczęśliwemu ojcu. ł dziwisz się że Flakkus tego nie pochwalił. Kto, pytam cię, mógł to pochwalić? Kontrakty fałszywego kupna, udanej przedaży, widocznie oszukując, ze słabemi kobietami pozawierałeś. Do takich czynności trzeba było podług praw Greckich naznaczyć opiekuna. Polemokratesa naznaczyłeś, najemnego swoich postanowień wykonawcę. Z powodu tej opieki pozwany został Polemokrates od Diona o podstęp i oszukaństwo. Jaki zbieg ludu na tę sprawę ze wszystkich miast poblizkich! jakie oburzenie umysłów! jakie narzekanie! Polemokrates jednogłośnie skazany: przedaże i kupna za nieważne uznane. Czyś co zwrócił? Udajesz się do Pergamenów, żeby przyjęli do swych aktów twoje przesławne kupna i przedaże. Wzbraniają się, odrzucają. A jacy ludzie? Pergamenowie, chwalcy twoi; bo zdawało mi się że tak się chlubisz pochwałą Pergamenów, jak gdybyś osiągnął godność swych przodków, i myśli z żeś prześcignął Leliusza przez to, że cię Per gam pochwalił. Czy zacniejsze miasto Pergam od Smyrny? sami nawet Pergameni tego me mówią.

XXXI. Chciałbym mieć dosyć czasu do odczytania uchwały Smyrneńczyków o pogrzebie Kastrycyusza. Usłyszelibyście naprzód, że go miano wnieść do miasta, kiedy nikogo wnosić nie wolno; potem, żeby go nieśli młodzieńcy; nakoniec, żeby włożono złoty wieniec na głowę zmarłego. Takiej czci me wyrządzono P. Scypionowi[1], sławnemu mężowi, kiedy umarł w Pergamie. Ale jakiemi

  1. P. Scypio Nazyka, zabójca Tyberiusza Gracha, którego senat posał do