Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/466

Wystąpił problem z korektą tej strony.

gdybyś jednej osobie polecił wybierać podatki[1] w Azyi, ztamtąd udać się do Hiszpanii, po.wyjechaniu z Rzymu pozwolił starać się o konsulat, po otrzymaniu konsulatu dał w rzędy Syrya; ponieważ twoje prawo wspomniałoby o jednej tylko osobie, byłożby to jedno tylko zlecenie? Gdyby wtenczas lud Rzymski zapytany był o to, a nie zgraja niewolników i łotrów, przez których wszystko dokazywałeś, czyby nie mogło tak się zdarzyć, że lud przyjąłby artykuł o królu Cypru, a odrzucił tyczący się wygnańców Byzantyńskich? Jaki jest, pytam, cel, jaka myśl prawa Cecyliuszowego i Dydiuszowego, jeżeli nie ta, żeby lud nie był zmuszony, kiedy mu się podaje wiele rzeczy razem złączonych, albo przyjąć czego nie chce, albo odrzucić co mu się podoba?
Jeżeliś gwałtem przeprowadził swe prawo, jestże ono prawem? Możnaż dzieło widocznego gwałtu uważać za prawo? Choćby nawet, kiedyś przeprowadzał to prawo w uciśnionym już Rzymie, nie miotano kamieni, nie stoczono bitwy, czy mogłeś bez użycia największego gwałtu dopiąć tego prawa, które skalało Rzeczpospolitą, i jakby powodzią jaką zalało?

XXI. Kiedyś w trybunale Aureliusza spisywał otwarcie nie tylko wolnych, ale i niewolników ze wszystkich części miasta wyroszonych. nie gotowałżeś gwałtu? Kiedy kazałeś edyktem pozamykać kramy, to nie siłą ciemnego pospólstwa, ale umiarkowaniem i roztropnością ludzi uczciwych otoczyć się chciałeś? Kiedyś znosił broń do świątyni Kastom, nic innego na celu nie miałeś, tylko żeby się co gwałtem nie stało? Kiedy kazałeś odjąć i odrzucić schody prowadzące do tej świątyni[2], to dla tego tylko żeby się w niej wszystko spokojnie i porządnie odbyło, żeby ludzie burzliwi nie mieli do niej przystąpu? Kiedy zacnych obywateli, którzy przemawiali za mną, kazałeś przyprowadzić do siebie, a ich zgromadzenie kułakami, orężem, kamieniami rozpędzie, to i wtenczas zapewne okazałeś, że ci się gwałt niezmiernie nie podoba? Ale tę przemoc szalonego

  1. Cistophorus, pieniądz Grecki z koszem, podobnym do tego, w jakim processyonalnie noszono Cererze ofiary z Aten do Eleuzys, w Azyi kurs mający, wart był 1 drachmę czyli denar Rzymski (złoty 1 groszy 10). Wzięty tu za pieniądze w ogólności, za podatki pieniędzmi płacone.
  2. Klodiusz podał ludowi w świątyni Kastom prawo wygnania Cycerona, a żeby nikt nie mógł przyjść z oznajmieniem, że wróżby są przeciwne, coby przerwało tę czynność, schody odjąć kazał.