Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/487

Wystąpił problem z korektą tej strony.

ciebie osadzona jak wzdobytem siedlisku? Coż świętszego, co mocniej obwarowanego wszelkiemi przepisami religii, jak dom każdego obywatela? Tam jego ołtarze, tam ogniska, tam bogi domowe, tam święta i obrządki religijne: jestto schronienie tak nietykalne dla wszystkich, że nie godzi się porwać ztamtąd nikogo.
XLII. Tym bardziej zamykać macie uszy na mowy tego szaleńca, który co przodkowie nasi chcieli mieć religia obwarowane i uświęcone, nic tylko wbrew religii zgwałcił, ale w imię religii obalił.
Ale co to za bogini? Pewnie to być musi dobra bogini, ponieważ tyś ją poświecił. «Jestto, powiada, Wolność.» Tośją tedy w domu moim umieścił, którąś z całego miasta wypędził 1 W tym samym czasie, Klodiuszu, kiedy kollegów swoich, przyodzianych władza najwyższy, wolnymi mieć nie chciałeś; kiedy przystęp do świątyni Kostura nikomu nie był otwarty; kiedy tego dostojnego męża[1], wysokiej rodowilości, używającego dobrodziejstw ludu Rzymskiego, kapłana i byłego konsula, rzadkiej dobroci i skromności, na którego jak śmiesz spojrzeć, dosyć wydziwić się nie mogę, kazałeś w oczach ludu Rzymskiego stratować swoim naślednikom; kiedyś na mocy tyrańskiego prawa osobistego wypędzał obywatela prawem nieprzekonanego; kiedyś najpierwszego w świecie człowieka trzymał zamkniętego w własnym jego domu; kiedyś zgrają zbrojnych łotrów Forum opanował: wtenczas właśnie, Klodiuszu, stawiałeś posąg Wolności w domu, który sam już był znakiem twego okrutnego panowania i nieszczęśliwej niewoli ludu Rzymskiego! Należało/ tej Wolności mnie najpierwej z domu mego wyrzucić, mnie, bez którego cały Rzym dostałby się pod panowanie niewolników?

XLIII. Ale gdzie znaleziono tę Wolność? dowiedziałem się o teru po pilnem wypytaniu. Była, jak powiadają, w Tanagrze[2] pewna nierządnica, na której grobie niedaleko od tego miasta postawiono posąg marmurowy. Pewien znamienity człowiek, niedaleki krewny tego pobożnego kapłana Wolności[3], kazał go tu sprowadzić dla przyozdobienia swego edylostwa; umyślił bowiem przewyższyć świetnością igrzysk wszystkich swoich poprzedników. Wszystkie tedy

  1. Niewiadomo o kim tu mówi Cycero; jedni domyślają się że o Lentulu, drudzy że o Metellu lub Bibulu.
  2. Ta nagra, miasto w Beocyi. Strabo, IX.
  3. Appiusz Klaudiusz, brat Klodiuszu.