Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/506

Wystąpił problem z korektą tej strony.

sędziowie, com myślał że mi przyjdzie wysławiać dobrodziejstwa najlepiej mi zasłużonych mężów i składać im dzięki, muszę teraz podnieść głos dla odparcia grożących im niebezpieczeństw. U by ten głos posłużył do ocalenia tych ludzi, którzy to sprawili, żem go dla siebie, dla was i dla ludu Rzymskiego odzyskał!
II. Lubo znakomity i wymowny mąż, Kw. Hortensiusz, bronił już sprawy P. Sextiusza, i nic nie opuścił, na co się ze strony Rzeczypospolitej użalać, lub co ze strony obwałowanego powiedzieć wypadało; mimo to jednak i ja także głos zabiorę, by s:ę nie zdawało że się uchylam od obrony tego obywatela, który to sprawił że jej innym nie zabrakło. Ale mówiąc w tej sprawie ostatni, rozumiem, sędziowie, że mi należy wystąpić raczej w postaci przyjaciela niżeli obrońcy, więcej ubolewać niżeli zdobywać się na wymowę, więcej okazać żalu niż talentu. Jeżeli tedy z większym zapałem i z większą otwartością niż moi poprzednicy mówić będę, proszę was żebyście tyle słowom moim przebaczyli, ile sądzicie że żalowi wiernego przyjaciela i słusznemu gniewowi przebaczyć należy. Bo żal, jakim mnie przejmuje niebezpieczeństwo grożące człowiekowi wielce mi zasłużonemu, łączy się jak najściślej z obowiązkami jakie mam dla niego; żaden zaś gniew nie jest chwalebniejszy nad ten, jakim mnie zapala złość tych niegodziwców, którzy osądzili że im należy toczyć wojnę ze wszystkimi obrońcami mego ocalenia.
Ale ponieważ inni mówcy odpowiedzieli na każdy w szczególności punkt oskarżenia, mówić tylko będę o zaletach P. Stwtiusza, o rodzaju życia, o charakterze, o obyczajach, o niewypowiedzianem przywiązaniu do dobrych, o chęci utrzymania bezpieczeństwa i spokojności publicznej, i o to się starać, ile tylko osiągnąć zdołam, żebym w głosie tyle rozmaitych rzeczy obejmującym nic me opuścił, co się do waszego poszukiwania, do Rzeczypospolitej i do obwałowanego ściąga. A ponieważ samo zrządzenie losu umieściło trybunat P. Sextiusza w najcięższym dla Rzymu czasie, i prawie na gruzach obalonej i uciśnionej Rzeczypospolitej, nie przystąpię do tych ważnych i pamiętnych wypadków, aż wam wprzód okażę z jakich pierwiastkowi na jakich fundamentach wzniosła się w najwolniejszych sprawach ta jego chlubna zasługa.
III. P. Sextiusz synem jest człowieka, jak wielu z was, sędziowie, pamięta, mądrego, prawego, surowego, który wybrany trybunem ludu przed innymi wiele znaczącymi ludźmi, kiedy jeszcze cnota