Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/518

Wystąpił problem z korektą tej strony.

trujących się wniesiono prawo znoszące wróżby, zakazujące odroczenia dla znaków postrzeżonych na niebie, sprzeciwienia się wniesionemu prawu, dozwalające wnosić prawa każdego dnia sadowego, uchylające ustawę Eliuszową i Fufiuszową[1]. Któż nic widzi że na tem zgromadzeniu jednym zamachem obalono całą Rzeczpospolite? W przytomności tychże konsulów, spisywano niewolników przed trybunałem Aureliusza, pod pozorem cechów dzielono ulicami na dziesiątki, podniecano do gwałtów, do mordów, do rabunku[2]. Za tychże konsulów znoszono w oczach wszystkich broń do świątyni Kastora, odrywano schody tej świątyni; zbrojni ludzie oblegali lud na Forum, tłukli kamieniami, zabijali żelazem; nie było senatu; inni urzędnicy żadnej mocy nie mieli; jeden człowiek podgarnął pod siebie najwyższy władzę należący do wszystkich, piastował ją po łotrosku z orężem w ręku; nie żeby miał wyższe jakie zdolności, lecz potrafiwszy odłączyć od Rzeczypospolitej obu konsulów przez zawarta z nimi o prowincye umowę, samowładnie panował, urągał się z wolności, jednym obiecywał, drugich straszył, największy część płonnemi nadziejami łudził.
Chociaż taki był stan rzeczy, sędziowie, chociaż senat nie miał żadnych przewodników, a ich miejsce zajęli zdrajcy, czyli raczej otwarci nieprzyjaciele; chociaż konsulowie zapozwali przed swój trybunał stan rycerski, i odrzucili wyroki całej Italii; chociaż jednych wypędzali, drugich postrachem w grozie trzymali; chociaż broń była w świątyniach, zbrojna hałastra zalegała Forum; chociaż konsulowie nie tylko nie pokrywali tych gwałtów milczeniem, ale nawet głośno je w swych mowach pochwalali; chociaż wszyscy widzieliśmy że jeżeli Rzym nie był jeszcze obalony i zburzony, nachylał już kark do jarzma niewoli, wszelako, przy takiej gorliwości dobrych obywateli, stawilibyśmy czoło grożącej nam burzy; ale inne obawy, inne troski, i niektóre podejrzenia skłoniły mnie do zaniechania tej myśli.

XVI. Opowiem wam dziś, sędziowie, powody, dla których tak myślałem i postąpiłem, ani waszej łaskawej chęci słuchania, ani tego zgromadzenia, jakie za pamięci mojej nigdy się tak licznie na żadną sprawę nie zebrało, bez zaspokojenia nie zostawię. Jeżelim

  1. Obacz notę 14 do powyższej mowy.
  2. Obacz mowę po powrocie mianą do ludu, 5.