Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/530

Wystąpił problem z korektą tej strony.

nabrała, że M. Kato, kiedy już. stracił nadzieję aby co mógł swa powagę dokazać, wymowę jednak i gniewem z tymi konsulami walczył, a po oddaleniu się mojem opłakując los mój i Rzeczypospolitej, takiemi Pizona zgromił słowy, że ten człowiek, aczkolwiek występny i bezczelny, żałował prawie że mu dano prowincyę. Dla czegóż tedy usłuchał tego prawa? Alboż nie wiecie że był powolny dla innych także praw, które za nie mniej niesprawiedliwe uznawał? Nie jest M. Kato tak nierozmyślny, aby wiedząc że jego zguba nic nie pomoże Rzeczypospolitej, miał ja w osobie swojej pozbawić jednego obywatela. Za mego konsulatu, będąc wybrany u a rok następny trybunem, naraził życie na niebezpieczeństwo otwierając zdanie, za które wiedział że ścięgnie na siebie nienawiść, i że mu za nie głowa przyjdzie odpowiedzieć. Słowni jego były mocne, czyny nie mniej dzielne. Co czuł, to otwarcie powiedział; doradzał, podawał, wykonywał owe postanowienia, nie żeby nie widział swego niebezpieczeństwa, lecz że sądził iż w takiej zawierusze o niebezpieczeństwie ojczyzny myśleć mu jedynie należało[1].

XXIX. Nastąpił jego trybunat. Jakże wam opowiedzieć jego rzadka moc duszy i niezrównaną odwagę? Pamiętacie ten dzień w którym, kiedy kollega opanował mównicę, a my wszyscy drżeliśmy o życie tego męża, tego obywatela, wstąpił na mównicę nieustraszony, i hałasy zgromadzenia powagą uśmierzył, zapędy wichrzycieli mężnym oporem powstrzymał. Naraził się wtedy Kato na niebezpieczeństwo dla ważnej przyczyny, której mi nie trzeba wam przypominać[2]. Ale choćby nie usłuchał tego niegodziwego prawa przeciw królowi Cypru, nie mniej jednak przylgnęłaby ta

  1. Kiedy senat radził o karze na sputników Katyliny, i już się prawie przechylił na stronę Cezara, który był za łagodnem ich ukaraniem, Kato powstał przeciw niemu w gwałtownej mowie, okazał niezbędną potrzebę ukarania śmiercią, i wszystkich senatorów za sobą pociągnął. Sallustius, Catilina, 52. Plutarch, Cato, 27, 28.
  2. Ta ważna przyczyna, której Cycero nie chce przypominać, żeby nie urazić Pompejusza i Cezara, było wniesienie podano do Indu przez trybuna Metella Neposa, a poparte przez Cezara wówczas pretora, mające na celu sprowadzenie z. wojskiem Pompejusza z Azyi i nadanie mu władzy nadzwyczajnej, końcem osłabienia nabytej przez Cycerona za jego konsulatu przewagi. Z jak łom narażeniem życia oparł się trybun Kato tomu wniesieniu, obszernie opisał Plutarch, Cato, 30-33.