Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/548

Wystąpił problem z korektą tej strony.

jest zalety tego państwa, że nie wymienię żadnego z żyjących, jakim był niedawno Kw. Katulus, którego ani burza niebezpieczeństw, ani powiew zaszczytów, bojaźnią lub nadzieją, sprowadzić z prawej drogi nie mogły.

XLVIII. Te przykłady naśladujcie, przez bogów nieśmiertelnych i wy co się o godność, o pochwałę, o sławę ubiegacie. Te są czyny walne, bozkie, nieśmiertelne; te słyną odgłosem powszechnym, zapisują się w dziejach, przekazują się potomności. Trudne to dzieło, nie przeczę: niebezpieczeństwa wielkie, wyznaję. Nic prawdziwszego nad to, co powiedział poeta[1]: «Wiele jest zasadzek na cnotę;» ale mówi dalej: u Byłoby błędem myśleć, że potrafisz otrzymać bez wielkiej pracy i usilności, czego wielu pożąda, wielu oczekuje.» Tenże w inneni miejscu powiedział, co pochwycili źli ludzie: «Niech nienawidzą, byle się bali.» Dał młodzieży doskonałą naukę. Ale z większą obawą przystępowano dawniej do sprawowania publicznych urzędów, kiedy chęci i pożytki ludu nie zgadzały się w wielu rzeczach z pożytkiem Rzeczypospolitej. L. Kassiusz wniósł prawo o wetowaniu[2]: lud myślał że na tem wolność jego zawisła. Nie zgadzali się na to przedniejsi obywatele, bojąc się aby ich dobro nie było naruszone przez nierozmyślność gminu, i nadużycia wyniknąć mogące z tajemnego glosowania. Tyb. Grachus wniósł prawo rolne. To prawo było miłe ludowi; bo się mu zdawało że przezeń dobry byt chudych pachołków zostanie zabezpieczony. Opierali się możnowładni, dla tego że w niem widzieli źródło niezgody, i myśleli że ruszać bogatych z długiego posiadania, jestto pozbawiać Rzeczpospolitę obrońców. K. Grachus wniósł prawo zbożowe[3]. Wniosek jego przyjął gmin z radością; bo spodziewał się mieć dostatkiem chicha bez pracy. Sprzeciwili się dobrzy obywatele, sądząc że lud

    ciągu pięciu dni senat to prawo zaprzysiągł. Jeden tylko Kw. Metellus Numidyjski nie chciał go zaprzysiądz, i ustąpił na dobrowolne wygnanie, zkąd po zabiciu Saturnina przywołany został. Obacz notę 89 do pierwszej mowy przeciw Werresowi, tudzież rozdział 16 niniejszej mowy.

  1. Tragik Attius, żyjący około roku 130 przed Chr., z którego mnogich dziel kilka tylko pozostało ułamków. Poniżej przytoczone wyrazy: «Niech nienawidzą, byle się bali, » wyjęte są z jego tragedyi Atreusz. Cic. de Officiis, I, 28. Obacz mowę za Plancyuszem, 24.
  2. Obacz notę 29 do mowy za Roscyuszem z Ameryi.
  3. Obacz rozdział 23 tej mowy, i notę 22.