Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/60

Ta strona została przepisana.

własnym sądem, co jest najważniejsza, potem mocą prawa i głosami sędziów został potępiony.

XXII. Po co mam więcej mówić o sprawie Oppianika? Zapozwano go przed tych samych sędziów po dwóch uprzednich wyrokach, któremi był już prawie skazany. Ci sami sędziowie, którzy potępiając Fabrycyusza, zdanie swe o Oppianiku wyrzekli, sprawę jego naprzód przywołać postanowili. Zapozwano go o ważne bardzo przestępstwa, o których pokrótce wspomniałem, i o wiele innych, które teraz wszystkie pomijam : zapozwano go przed tych samych, którzy Skamandra, pomocnika Oppianika, i Fabrycyusza, który wiedział o jego przestępstwach, potępili. Czemu, przez bogów nieśmiertelnych! więcej dziwić się należy, że został potępiony, czy że śmiał się usprawiedliwiać? Co owi sędziowie uczynić mogli? Chociażby nawet niewinnego Fabrycyusza skazali, sądząc Oppianika, musieli zgodnie z sobą postąpić, i poprzednie wyroki potwierdzić. Mogliż oni swoje własne wyroki uchylić, kiedy drudzy o to się starają, żeby w sądzeniu od cudzych wyroków nie odstąpić? Mogliż oni, którzy wyzwoleńca Fabrycyuszowego, ponieważ był pomocnikiem przestępstwa, i patrona, ponieważ o niem wiedział, potępili, samego doradcę i sprawcę onego od winy uwolnić? Mogliż oni, któzy ich bez żadnego uprzedniego wyroku, tylko zasadzając się na istocie rzeczy potępili, tego, który dwa razy skazany w moc ich się dostał, wolno puścić? Wtedy owi senatorowie[1] ściągnęliby na siebie zamiast niesłusznej nienawiści zarzut prawdziwej nieprawości, wtedyby okryli się hańbą i sromotą, i gdyby tak dalece wykroczyli, nikt w ich obronie nie śmiałby się odezwać. Bo coby tamci sędziowie odpowiedzieli, gdyby ich kto zapytał: Skazaliście Skamandra : za jakie przestępstwo? — Za to że chciał Kluencyusza przez lekarskiego niewolnika trucizną zgładzić ze świata. — Co zyskiwał Skamander przez śmierć Kluencyusza? — Nie : był tylko pomocnikiem Oppianika. — Skazaliście także K. Fabrycyusza : za co? — Za to, że zostając z Oppianikiem w ścisłych stosunkach, kiedy jego wyzwoleńca na przestępstwie schwytano, nie mógł dowieść że nie miał w niem żadnego udziału. Gdyby tedy uwolnili od winy Oppianika dwa razy ich wyrokiem skazanego, ktoby taką niesprawiedli-

  1. Sprawa Skamandra i Fabrycyusza, a następnie Oppianika, sądziła się 74 roku, kiedy sami tylko senatorowie podług prawa Sylli w sądach zasiadali.