stoczył bitwę z Alexandrynami. Kiedy tę wojnę senat albo lud przedsięwziął? Zdobył Alexandryą. Czego innego możemy oczekiwać od tego szalonego człowieka, jak przysłania listów do senatu o tak wielkich czynach? Gdyby ten człowiek był przy zdrowym rozumie, gdyby go bogowie nieśmiertelni nie ukarali najcięższy kary, pomieszaniem umysłu i szaleństwem za jego przestępstwa, ażaliby się na to odważył? Pomijam że wyszedł z prowincyi, że wyprowadził wojsko, wojnę na własny rękę prowadził, do królestwa wkroczył bez rozkazu ludu i senatu, czego prócz wielu dawnych prawo Korneliuszowe o przestępstwie majestatu, Juliuszowe[1] o zwrocie wydartych pieniędzy najwyraźniej zakazuję. Ale to pomijam. Smiałżeby, gdyby zupełnie nie oszalał, tę czynność, który wiernie temu stanowi oddany P. Lentulus[2]) z woli losu i senatu otrzymał, a z powodów religijnych bez namysłu złożył, sobie przywłaszczyć? czego, gdyby go religia nie powstrzymywała, zwyczaj przodków, przykłady, najcięższe kary prawami przepisane zakazywały.
XXII. Ale ponieważ zaczęliśmy nasze losy z sobą porównywać, opuścimy powrót Gabiniusza, który lubo sam sobie przeciął, oczekuję go jednak, żebym widział czoło tego człowieka. Twój powrót, jeśli na to pozwolisz, z moim porównajmy. Mój był taki, że od Brunduzyum do Rzymu widziałem nieprzerwane pasmo ludzi z całej Italii zgromadzonych; nie było bowiem krainy, miasta municypalnego, prefektury, osady, z którychby ludzie w imieniu gmin nie przyszli do mnie z powinszowaniem. Co powiem o mojem do różnych miejsc przybyciu? co o wysypaniu się z miast ludzi? co o zbieżeniu się z wsi gospodarzów z żonami i dziećmi? co o tych dniach, które z okazy i przybycia i powrotu mego jak święta bogów nieśmiertelnych obchodzono? On jeden dzień, w którym do ojczyzny powróciłem, stał mi za nieśmiertelność, kiedym widział senat i lud Rzymski wychodzący na me spotkanie, kiedy mi się zdawało że sam Rzym jakby wyru-
- ↑ Pierwsze prawo dyktatora Sylli, drugie Juliusza Cezara, Obacz mowę za Sextiuszem, 64, przeciw Watyniuszowi, 12.
- ↑ Kiedy Ptolemeusz Auletes starał się w Rzymie o swe powtórne na tron przywrócenie, po długich intrygach i targach na tem stanęło, że dano to zlecenie P. Lentulowi Spintherowi, któremu dostała się losem prowincya Cylicya. Ale przeciwni temu projektowi wyczytali w xięgach Sybilli, że nie jest wolą bogów, żeby Rzymianie wchodzili do Egiptu z orężem w ręku, i dla tego bentulus swe zlecenie złożył.