Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/270

Ta strona została przepisana.

M. Katonie, na świadectwo wzywam, których bozkie jakieś zrzędzenie za sędziów nam dało. Słyszeliście od M. Fawoniusza, któremu Klodiusz powiedział, a słyszeliście jeszcze za życia Klodiusza, że Milo za trzy dni zginie: trzeciego dnia potem stało się co powiedział. Kiedy Klodiusz nie wahał się ogłosić co zamyślał, czy możecie wątpić o tem co zrobił?
XVII. Ale jak mógł z taką ścisłością dzień oznaczyć? Przed chwilą o tem powiedziałem. Nietrudno było wiedzieć, że dyktator Lanuwiński miał odbyć w dniu oznaczonym obrządkowy obowiązek. Wiedział Klodiusz, że Milonowi potrzeba było do Lanuwium pojechać, wiedział nadto o dniu jego wyjazdu, i dla tego go uprzedził. Co to był za dzień? ten, jakiem już powiedział, w którym płatny przez niego trybun ludu zwołał najburzliwsze zgromadzenie: tego dnia, tego zgromadzenia, tych hałasów, Klodiusz, gdyby się nie spieszył do wykonania umyślonego mordu, nigdyby nie omieszkał; nie miał więc żadnej przyczyny wyjazdu, miał owszem przyczynę pozostania. Milo nie mógł pozostać: miał nie tylko przyczynę wyjazdu, ale koniecznie wyjechać musiał.

Coż dopiero jeżeli, kiedy Klodiusz wiedział o dniu wyjazdu Milona, Milo o dniu wyjazdu Klodiusza ani się domyślać nie mógł? Naprzód, pytam, jak mógł Milo o nim wiedzieć? pytanie, którego wy o Klodiuszu zadać nie możecie; bo gdyby tylko zapytał T. Patynę, swego poufałego przyjaciela, mógł się dowiedzieć, że Milo jako dyktator udać się tego dnia do Lanuwium dla wyboru flamina koniecznie musiał. Wielu innych mogło go o tem uwiadomić, jako to wszyscy mieszkańcy Lanuwium. Milo o powrocie Klodiusza od kogo mógł się dowiedzieć? Lecz choćby się nawet dowiedział (widzicie że i na to pozwalam), choćby nawet niewolnika, jak powiedział mój przyjaciel Arriusz[1], przekupił. Czytajcie zeznania waszych świadków. Kassiniusz, przezwiskiem Skola, rodem z Interamnu, poufały przyjaciel i towarzysz P. Klodiusza, Kassiniusz, podług świadectwa którego Klodiusz, dawno już temu, o tej samej godzinie był w Interamnie i w Rzymie[2], Kassiniusz zeznał, że

  1. Obacz o nim mowę przeciw Watyniuszowi, 12, i notę 29.
  2. Przed dziesięcią laty ten sam świadek zeznał w sprawie o znieważenie tajemnie Dobrej Bogini, że Klodiusz onego dnia w którym przebrany za kobietę wkręcił się do domu Cezara, był w Interamnie o 90 mil (22 mil polskich) od