zawiodła, i wtenczas cię, powiada, ocaliła. Nie chciałeś wtedy oglądać podarunków.»
VII. Coż potem? Król Dejotar nie mogąc onego czasu wykonać swego zamiaru, czy zaraz rozpuścił wojsko[1]? czy nie było innego miejsca sposobnego do zasadzki? Miałeś tam pójść, jak powiedziałeś, po wieczerzy? jakoż poszedłeś. Zatrzymać przez jednę lub dwie godziny ludzi zbrojnych, gdzie już ich postawił, czy wielka rzecz była? Po wieczerzy, na której byłeś uprzejmej i wesołej myśli, poszedłeś, jak byłeś powiedział, do tego pokoju, gdzie Dejotar takim się dla ciebie okazał, jakim król Attalus[2] dla Scypiona1 Afrykańskiego, któremu, jak w dziejach czytamy, wspaniałe dary z Azyi aż do Numancyi posłał, które Scypio wobec całego wojska przyjął. Gdy Dejotar osobiście, królewskim umysłem i obyczajem, ofiarował ci swe upominki, udałeś się do sypialnego pokoju. Poprzysięgam cię, Cezarze, zasięgnij pamięcią onego czasu, przywiedź sobie on dzień przed oczy, przypomnij sobie twarze osób patrzących z podziwieniem na ciebie: czy postrzegłeś jakie zamieszanie, jaki rozruch? czy się nie odbyło wszystko porządnie, spokojnie, jak zazwyczaj bywa w domu poważnego i szanownego człowieka? Co za przyczynę wymyślić można, dla której chciał cię zabić po kąpieli, a nie po wieczerzy? «Odłożył, powiadają, nazajutrz wykonanie zamysłu w zamku Luceium, do którego miałeś pojechać.» Nie widzę przyczyny od miany miejsca; ale we wszystkiem upatrują zbrodnicze zamiary. «Kiedy, mówi dalej oskarżyciel, po wieczerzy zebrało ci się na womity[3], chciano cię prowadzić do łaźni, a tam była zasadzka; ale i w tym punkcie ocaliła cię twoja fortuna: wolałeś pójść do sypial-
- ↑ To jest ludzi na zabicie Cezara nasadzonych.
- ↑ Attalus III, król Pergamu, który panował od roku 138 do 133, i swoje państwo Rzymianom zapisał. Scypio Afrykański młodszy zdobył Numancyą 133 roku. Niektórzy polegając na świadectwie Liwiusza, epitome, 57, chcą na miejsce Attala podstawić Antiocha Sidetes, który od roku 139 do 131 nad Syryą panował.
- ↑ Rzymianie mieli zwyczaj brać na wymioty, albo przed jedzeniem dla wzbudzenia apetytu, albo po jedzeniu dla sprawienia ulgi przeładowanemu żołądkowi. Cycero w jednym z listów do Attyka powiada, że Cezar będąc u niego w domu na wsi w Puteolanum, wziąwszy na wymioty, namaściwszy się oliwą i wonnościami, zajadał smaczno, pił co wlazło, i był bardzo wesołego humoru. Cicero ad Atticum, XIII, 52.