zdania, że należało raczej odpierać, niżeli zaczepiać te narody. Sam nawet K. Mariusz, którego rzadka i niezrównana odwaga w ciężkich i opłakanych czasach przyszła po tylu klęskach[1] na pomoc ludowi Rzymskiemu, odparł napływające do Italii niezliczone Gallów tłumy, ale się do ich miast i siedlisk nie przedarł. Niedawno jeszcze waleczny mąż, towarzysz prac, niebezpieczeństw i zamiarów moich, K. Pomptyniusz[2], wszczętą znagła przez Allobrogów, a tem niecnem sprzysiężeniem roznieconą wojnę, siłą oręża przytłumił, i tych pokonał, którzy nas do boju wyzwali; ale gdy Rzeczpospolita została uwolnioną od bojaźni, przestając na tem zwycięztwie, spokojnie się zachował. K. Cezar, jak widzę, inną zupełnie poszedł drogą: sądził że należało nie tylko wojować z tymi, których widział uzbrojonych przeciw Rzymowi, ale całą Gallią podbić pod nasze panowanie. Tak tedy z najbitniejszemi i najliczniejszemi ludami Germanów i Helwetów szczęśliwe boje zwodził[3]; inne pokonał, podbił, zhołdował, i do posłuszeństwa ludowi Rzymskiemu przyuczył[4]; przez kraje i narody, nieznane nam przedtem ani z pisma, ani z wieści, ani z pogłoski, wódz nasz z wojskiem przeszedł. W Galiii, senatorowie, mieliśmy dawniej tylko ścieżkę[5]; inne części tego kraju zajmowały narody albo nieprzyjazne temu państwu, albo niewierne, albo nieznane, albo przynajmniej dzikie, barbarzyńskie i tchnące duchem wojennym. Nie było nikogo, coby nie życzył zwyciężyć i podbić te narody. Od początku naszej Rzeczypo
- ↑ Nim Mariusz zadał roku 102 klęskę Teutonom pod Aquae Sextiae, i tegoż roku wraz z kollegą Katulem Cymbrom na polach Raudis, Cymbrowie pobili naprzód w Illiryi konsulów Metella i Karbona roku 113, następnie konsula Juniusza Sylana roku 109, potem legata Skaura roku 108, nakoniec roku 105 Cepiona i Malliusza w bitwie za Alpami, gdzie 80, 000 Rzymian i sprzymierzeńców zginąć miało.
- ↑ O tym pretorze za konsulatu Cycerona obacz trzecią mowę przeciw Katylinie, 2, 3.
- ↑ Cezar wyparł z Gallii roku 58 Helwetów, i Swewów pod Ariowistem, pobiwszy pierwszych w okolicy miasta Bibrax (Aulun), drugich koło Yisontio (Besancon). Caesar, de bello Gallico, I, 25 i następne. To mu utorowało drogę do wmieszania się w sprawy Gallów i do podbicia w przeciągu lat ośmiu całej Gallii z pomocą Edwów i Remów.
- ↑ Belgów 57 i Akwitanów 56 roku. Caesar, ibidem, II, III.
- ↑ Tą ścieżką była Gallia Narboneńska jeszcze roku 121 w prowincją zamieniona. Livius, pitome, 60, 61.