Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/406

Ta strona została skorygowana.

wideł, bom się tego nie podjął, ale skreślę tylko obraz doskonałej wymowy; nie będę opowiadał, jak się jej nabywa, ale jaką mi się być zdaje.
O dwóch pierwszych krótko się wyrażę; bo nie tak służą do ozdoby mowy, jak są potrzebne i do wielu innych nauk nieoddzielne. Wynalezienie i osądzenie tego, co się ma powiedzieć, jest wprawdzie ważne i jakby dusza w ciele; ale jestto raczej rzeczą rozsądku niżeli wymowy; a jednak jaka sprawa może się obejść bez rozsądku? Ma tedy doskonały mówca, którego poszukujemy, poznać źródła dowodów. Bo gdy w każdym spornym przedmiocie albo w zaprzeczonem twierdzeniu zachodzi pytanie, czy co się stało, czem i jakiem jest, odpowiada się na pierwsze, czy co się stało, dowodami, na drugie, czem jest, określeniami, na trzecie, jakiem jest, względami na to, co dobre, a co złe. Żeby mowca, nie ów pospolity, ale ten doskonały, mógł tego wszystkiego użyć, odłącza, jeżeli zdoła swą sprawę od sciśle odznaczonych osób i czasów; bo może więcej rozszerzyć się nad całością niżeli nad częścią, a czego dowiódł w ogólności, to musi być koniecznie dowodem w szczególnym przypadku. Pytanie, przeniesione od szczególnych osób i czasów do ogólnego rodzaju, nazywa się thesis. Ćwiczył w tem Arystoteles swych uczniów, nie podług zwyczaju subtelnie rozprawiających filozofów, ale żeby jak zapaśni retorowie o wszystkiem na obie strony ozdobnie i okwicie mówić mogli. Arystoteles napisał xięgę o komunałach czyli o miejscach powszechnych, zkąd mówca wszystkie dowody za i przeciw wyczerpnąć może.

XV. Nasz mowca (nie jaki szkolny deklamator, albo krzykała na Forum, ale doskonały mowca) łatwo przebieży wskazane przez retorów dowody, wybierze z nich jakie mu do jego sprawy podniesionej na ogólne stanowisko posłużą, zkąd dostrzeże źródło, z którego wypływają tak zwane miejsca powszechne. Ale nie nadużyje tych bogactw, tylko odważy i wybierze; bo nie zawsze i nie we wszystkich sprawach przydać się mogą te same dowody. Rozsądek za przewodnika weźmie, nie tylko wynajdzie, co ma powiedzieć, ale i odważy. Co płodniejszego nad rozum człowieka, zwłaszcza nauką wykształ-