Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/452

Ta strona została przepisana.

niż wiersze pisać; bo dla nich są niezmienne, ściśle oznaczone prawidła, których trzymać się trzeba; mówca zaś nic innego sobie nie zakłada, jedno żeby mowa ani w zbyt obszernych, ani w zbyt szczupłych nie zawierała się obrębach, żeby ani zaniedbaną, ani rozwlekłą nie była. Dla tego też niema w niej, jak w muzyce, wybijania taktów, tylko mieć powinna w całym swym toku płynność i zaokrąglenie, a mieć to będzie, jeżeli się uchu podoba.

LIX. Często zadajemy sobie pytanie, czy w całym ciągu, czy tylko na początku i na końcu peryodu dźwięki muzyczne zachowywać mamy. Wielu mniema, że dosyć na tem, żeby peryod miał spadek harmonijny i dobrze się kończył. Prawda, że to brzmi bardzo przyjemnie, ale nie prawda, żeby to było jedynem przyjemnem brzmieniem. Trzeba uważnie złożyć, nie jako tako porzucić peryod. Ponieważ ucho czeka zawsze końca i przy nim odpoczywa, koniec nie powinien pozostać bez muzycznego dźwięku; ale do tego końca cały okres słów od samego początku tak się ma toczyć i płynąć, żeby stanąwszy u kresu sam się zatrzymał. Nie będzie to bardzo trudno dla tych, którzy w dobrej szkole ukształceni, wiele pisali, lub nawet bez pisania cokolwiek mówili, jak na piśmie wypracowali. Bo naprzód tworzy się w myśli pojęcie rzeczy, potem słowa natychmiast się zbiegają, które taż myśl z szybkością wszystko przewyższającą na swe właściwe miejsca odsyła, i tym sposobem powstaje peryod tym lub owym spadkiem zamknięty, w którym wszystkie słowa. pierwsze i środkowe, ściągać się do ostatniego mają. Czasem mowa spieszniejszym, czasem wolniejszym postępuje krokiem; a jeszcze z samego początku upatrzyć trzeba drogę, jaką chcesz przybyć do kresu. Ale chociaż w użyciu dźwięków muzycznych, równie jak innych ozdób mowy, postępujemy jak poeci, unikamy jednak w mowie niewiązanej podobieństwa do poematu.

LX. W obu jest materya i forma, materya w wyrazach, forma w ich uszykowaniu. W każdej z nich są do uważania trzy rzeczy: w wyrazach, dawne, nowe, przenośne (nic tu o własnych nie mówimy); w uszykowaniu, ułożenie, piękny