Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/472

Ta strona została skorygowana.

tedy odrzucić także Andromachę, Antiopę, Epigonów, po łacinie pisane? Ale ponieważ wolą czytać Enniusza, Pakuwiusza, Attiusza, niżeli Eurypidesa i Sofoklesa, dla czego mieliżby wybrydzać w mowach z greckiego przełożonych, kiedy nie wybrydzają w wierszach z tegoż języka przetłumaczonych?

VII. Ale, żeby przystąpić do naszego przedsięwzięcia, powiedzmy naprzód jaka sprawa do sądu przyszła. Było prawo w Atenach zakazujące wnosić do ludu udarowanie urzędnika złotą koroną, który jeszcze rachunków nie złożył. Drugie prawo mieć chciało, żeby przez lud udarowani, na zgromadzeniu ludu, przez senat, na posiedzeniu senatu dar ten otrzymali. Demostenes, któremu poruczono naprawę murów Ateńskich, dokonał to własnym kosztem. Za to, nim jeszcze Demostenes zdał rachunki, Ktesifon wniósł do ludu udarowanie go złotą koroną w teatrze przed zgromadzonym ludem, chociaż to miejsce nie było prawem na zgromadzenie ludu naznaczone, i oraz takie ogłoszenie: „że Demostenes dostał ten dar w nagrodę swej cnoty i życzliwości ku ludowi Ateńskiemu[1]. „Tego Ktesifona pozwał Eschines o to do sądu, że nieprawny wniosek do ludu uczynił, żeby udarowano koroną urzędnika, który nie zdał jeszcze rachunków, a ktemu w teatrze, powtóre, że część wniosku o cnocie i życzliwości fałszywie napisał, ponieważ Domostenes ani dobrym człowiekiem, ani dobrze Rzeczypospolitej zasłużonym obywatelem nie jest. Ta sprawa mały ma związek z naszemi obyczajami, ale jest ważna; zawiera bowiem nie tylko subtelne tłumaczenie praw na obie strony, ale i znakomity spór o usługi Rzeczypospolitej oddane. Chciał Eschines, którego Demostenes pozwał był dawniej w sprawie

    łacińskie, prawie zupełnie zaginęły. Wojną Epigonów czyli potomków nazywano wojnę wszczętą przez synów siedmiu wodzów pod Tebami poległych, po pierwszem oblężeniu tego miasta przez Polynika, syna Edypa

  1. Autor Żywota dziesięciu mówców, w dziełach moralnych Plutarcha, powiada, że Demostenes pierwej już udarowany został złotą koroną na wniosek Demoniklesa, że na naprawę murów wydał sto min srebra z własnych pieniędzy, resztę dołożył z dochodów publicznych na to przeznaczonych, tudzież ze składki sprzymierzeńców, którą sam w ich miastach zebrał.