Strona:Dzieła Wiliama Szekspira T. IX.djvu/360

Ta strona została przepisana.
354
SZEKSPIR W POLSCE.

Około czasu pojawienia się powyższej oceny pióra jednego z Ixów, niejednokrotnie przytaczanej przez Fr. Dmochowskiego jako objaw prądów nowych, spotykamy inne prace, w których sądy o Szekspirze wyrażone są dobitniej, śmielej, choć i w nich jeszcze odzywa się oddźwięk klasyczny, niezmiernie jednak sławy, zamierający prawie...
Do takich na pierwszem miejscu należą bezsprzecznie studya K. Brodzińskiego. W rozprawie „O klasyczności i romantyczności“ żąda od poezyi przedewszystkiem zwrócenia się do natury, „z której czytać nikt się od nikogo nie nauczy“. Potępia poemata bezduszne, nic więcej nie zawierające krom wykonania prawideł. W ten sposób pojmującemu poezyę Szekspir wydał się Kaukazem niebo bodzącym. „Jest to księga podręczna królów i książąt — powiada na innem miejscu o historyach — ten ciąg dramatów heroicznych jest dla teraźniejszej historyi tem, czem są roczniki Tacyta dla Rzymu“. Nie z mniejszym zapałem wyraża się o tragedyaeh.
Radzi młodym autorom kształcić się na Szekspirze; w rozprawie „O tragedyi“ kilkakrotnie wskazuje na niego, jako na wzór stosowania różnych prawideł dramatycznych. Wogóle widzi w poecie twórcę nowożytnego dramatu.
Nie mógł się jednak i Brodziński ustrzedz od wpływu „pełnej gustu“ sztuki klasycznej.
Geniusz Szekspira, choć tak przezeń wyniesiony, „gustu“ tego, jak twierdzi, nie posiada, lecz nie mniej sąd swój w wspomnianem wyżej studyum kończy następującą apologią: „Jest to samotny geniusz, który wskroś całą naturę przemierzył, powiernik serca, najskrytsze jego tajemnice wydzierający, sędzia, czytający w sumieniu, umysł, dzieła natury i dzieje ludu przenikający, mocą uczucia uprzedzający wszystkie prawdy filozofii, władzca rozległych krajów imaginacyi, z których wszystko rozrzewniające i okropne, pię-