Strona:Dzieła Wiliama Szekspira T. IX.djvu/381

Ta strona została przepisana.
375
SZEKSPIR W KRYTYCE LITERACKIEJ.

o psychologii wielkiego dramaturga. „Szekspir, są słowa tłumacza, z najwyższą doskonałością oddał różne charaktery wszystkich osób działających w „Burzy“. Osoby jego w całem znaczeniu żyją i same rozwijają swój charakter, jak się dzieje w rzeczywistym świecie; każde słowo, każda rozmowa z początku do końca nie jest ani przypadkowa, ani tylko dla rozwinięcia sztuki, ale wszystko jak najrzetelniej wypływa z nadanego osobom przyrodzenia. Stawia swoje osoby w takiem położeniu, gdzie jedno słowo, jakby piorun rozdziera powierzchowne fale i daje widzieć samo dno morza“. W końcu zwraca komentator uwagę na „to mistrzowskie zbadanie wszelkich poruszeń ludzkiej natury, przez co najwięcej poeta ten odróżnia się od innych pisarzy“.
We wstępie do Romea i Julii czytamy: „Ja w Szekspirze nigdy nie uważam za rzecz główną samą osnowę, albo treść sztuki, ale ten dziwnie piękny obraz natury, co nas swoją prawdą zdumiewa“. Z tego stanowiska wychodząc, usprawiedliwia autor uwag ów przepych porównań i concetti — który znajdujemy w tej tragedyi, miało to bowiem rzeczywiście miejsce we Włoszech tej epoki, którą Szekspir malował.
W objaśnieniach do „Snu w Wigilię Św. Jana“ (Sen nocy letniej) zastanawia się, czy Szekspir był większym poetą czy filozofem. „Wcale się nie dziwię, powiada, że go nazwano wielkim metafizykiem, bo najwięcej ujmuje w jego utworach nie tak świetna... szata poezyi, jak te głębokie pomysły filozoficzne, ukryte pod formą praktyczną, co jest rzeczą najtrudniejszą. Nie wszystko więc czerpał z natchnienia, ale ten człowiek głęboko myślący dobrze się zastanawiał nad tem, co go otaczało“. Nadto znajdujemy urywek, tłumaczony z Gautiera, gdzie pisarz ten wyraża zdanie, iż „Szekspir w swoje dzieła wcielił indywidualizm współczesny swego narodu