Strona:Dzieła Wiliama Szekspira T. IX.djvu/385

Ta strona została przepisana.
379
SZEKSPIR W KRYTYCE LITERACKIEJ.

Poglądy, jakie wyrazili wielcy poeci nasi na twórczość Szekspirowską, noszą wyraźne piętno subjektywizmu. Widzi się tu subjektywizm osobisty, zależny od danych upodobań, jak również subjektywizm chwili, wytworzony przez wyjątkowy moment historyczny. W sądach Krasińskiego czujesz, jak żeby ziarna, z których powstał towianizm, wogóle mistycyzm. Mickiewicz zwrócił był przeważną uwagę na tę stronę w dziełach angielskiego poety, która stała w ścisłym związku z jego działalnością poetycką. Tylko Słowacki, poeta w każdym calu, dał się porwać geniuszowi Szekspira, ale zachwytów swoich nie analizował, w istotę poezyi Szekspirowskiej nie wnikał; uniosła go poezya albiońskiego mistrza, jak fala morskiego powietrza porywa ptaka. I czasem tylko ów ptak, kiedy wzbił się wysoko, nieświadomie może, w natchnieniu poetyckiem, oświecał piramidę, której na imię Szekspir, błyskawicami geniuszu.
Około czasu pojawienia się przekładów Kefalińskiego spotykamy tu i ówdzie prace, w których nie ma bezbrzeżnego zachwytu lub zupełnego potępienia, jest natomiast rozbiór krytyczny, z początku oczywiście nie bardzo subtelny ani głęboki.
Zanim przejdziemy do omówienia prac onych, winniśmy zaznaczyć wielki przełom, jaki się w piątym dziesiątku naszego stulecia odbył na Zachodzie. Zbliżała się chwila, w której społeczeństwa zachodnie, zorganizowane i uświadomione, zapewniły sobie udział w sprawach publicznych. Społeczeństwo, jako takie, poczuło się potęgą. Ta faza ewolucyjna odbija się i w krytyce literackiej. Poczęto wykazywać wpływ i znaczenie społecznych warunków na ukształtowanie się jednostki; wschodziły kiełki osławionego milieu.
Geniusz uzależnionym został od warunków otoczenia.