Strona:Dzieła Wiliama Szekspira T. IX.djvu/389

Ta strona została przepisana.
383
SZEKSPIR W KRYTYCE LITERACKIEJ.

W dramatach rzymskich poeta „charakter narodowy i charaktery indywidualne często do niepoznania przetwarza“.
Większą prawdę dziejową zdradzają sztuki historyczne, albowiem „nigdy pisarz... nie był bardziej nadeń do swojego kraju podobny“. Przypuszcza tylko autor, że „może niektóre z tych dramatów nie są w zupełności dziełem Szekspira, i były tylko potężną jego ręką ożywione“.
Tragedye zawierają „wzruszenia potężne, przestrach i patetyczność aż do zbytku posunione, błaznowania pomięszane z przerażeniem, które są podobne do zgryźliwego śmiechu człowieka umierającego“.
Sztuki fantastyczne to „saturnalia imaginacyi jego zawsze tak bezładnej i tak swobodnej“.
Komedye Szekspira, „te sztuki intrygi raczej, aniżeli malowidła obyczajów, zachowują, prawie zawsze, przez sam swój przedmiot, charakter szczególniejszy rozweselania... Żadnego tam nie masz podobieństwa do prawdy, a prawie nigdy zamiaru wyprowadzania na scenę obrazu rzetelnego życia“.
Autor powątpiewa, ażali przeciąg dwudziestu czterech godzin, jakim się dramatyczna jedność czasu ogranicza, zawrzeć zdołał tyle wypadków, ile ich gromadzi Szekspir. Mieszaninę wierszy z prozą, którą nazywa cudacką, tłumaczy stosownością przedmiotu do sytuacyi. W tych przejściach nagłych i niespodzianych, w tych niesfornościach grubiańskich, te obrazy obojętności i rozpaczy — zbliżone do siebie bez przejęcia, bez stopniowania, jakiego domagają się klasycy, przemawiają nawet do autora więcej aniżeli „okazałość jednokształtna najwystawniejszej boleści teatralnej“.
Szekspir jest Homerem Anglików; wszystko tam zaczyna się od niego. Zdaniem autora, należy on tylko do Anglików i u nich pozostać po-