„Najpopularniejsze zdanie o Hamlecie — czytamy w rozprawie szanownego profesora — widzi w nim człowieka o wyższych zdolnościach umysłowych, pozbawionego jednak wszelkiej energii“. Na tę charakterystykę duńskiego królewicza nie zgadza się autor. „Nie można — twierdzi — pomawiać Hamleta — o brak energii przez to, że nie zabija ojczyma zaraz po zjawieniu się ducha“. Duch ojca, jakkolwiek wymagał zemsty, to niekoniecznie przez zamordowanie zabójcy. Mają o tem świadczyć słowa:
Jakkolwiek jednak czyn ten pomścić możesz,
Nie uwłócz sercu.
„Według Szekspira — wnioskuje autor — Hamlet nie miał wziąć na siebie roli prostego kata... lecz rolę sędziego, mszczącego czyn nikczemny w sposób, odpowiadający najwyższym wymogom idei sprawiedliwości“.
Od owej strasznej nocy, którą spędził Hamlet na rozmowie z cieniem rodzica, wszystko, co czyni, jest dowodem „potęgi jego umysłu, jak i siły charakteru“. Świadczy o tem przedewszystkiem fakt, że zawładnął stanem psychicznym, jaki przechodził po nocnem widzeniu ducha otrutego ojca, że podczas trwania tego stanu, bliskiego obłąkania, zachował krytyczny pogląd na siebie i świat, że nie dał się popchnąć przez namiętność do przedwczesnych czynów szaleństwa. Głównym zamiarem Hamleta nie było zamordowanie Klaudyusza, ale przekonanie się o jego winie lub niewinności. „Przekonanie się o tem w sposób niewątpliwy — powiada na innem miejscu autor — prócz dużego dowcipu wymagało także charakteru i energii“. Gdy zaś wina została stwierdzoną, idea wyższej sprawiedliwości wymagała powołania uzurpatora przed sąd publiczny. (Możliwość podobnego czynu uwydatnioną jest, zdaniem autora, w tragedyi kilkakrotnie jaknajwyraźniej). Ale Hamlet zwątpił o narodzie,