Ta strona została przepisana.
97
AKT CZWARTY.
MALKOLM.
Mężnie brzmią te słowa,
Chodź do króla; siła zbrojna już gotowa;
Tylko pozostaje pożegnanie wziąć:
Już do żniwa spiały Makbet, już go żąć.
Niebo trzyma sierp. Żal w nadzieję zmień:
Żadna noc tak długa, by nie błysnął dzień.
(wychodzą).