Strona:Dzieła Williama Shakspeare II tłum. Hołowiński.djvu/22

Ta strona została przepisana.
2
MAKBET.

Czém się wydajecie? cny towarzysz mój
Nowém dostojeństwem został pozdrowiony
Z większą przepowiednią, z godnością korony,
Tak, ze w zachwyceniu. Coż mniemacie dać?
Gdy nasiona czasu wy możecie znać,
I rzec jaki zejdzie, lub nie zejdzie siew,
Mówcie, łask nie żebrzę, ni mię trwoży gniew.

PIERWSZA CZAROWNICA.

Witaj!

DRUGA CZAROWNICA.

Witaj!

TRZECIA CZAROWNICA.

Witaj!

PIERWSZA CZAROWNICA.

Mniejszy lecz i większy od Makbeta.

DRUGA CZAROWNICA.

Nie tak szczęsny lecz szczęśliwszy,

TRZECIA CZAROWNICA.

Ojciec królów królem sam nie bywszy.
Tak witajcie Makbet z Bankiem!

PIERWSZA CZAROWNICA.

Banko z Makbetem witajcie!

MAKBET.

Mówcy niedokładne, mówcie więcéj mnie!
Wiem ze jestem Głamis przez Synela śmierć,
Ale jakże Kawdor? Wszak Kawdoru pan
Dotąd jeszcze żywy i szczęśliwy Tan:
Tyle wierzę w przyszły mój króleski stan,
Ile temu wierzę, żem Kawdoru Tan.