Strona:Dzieła Williama Shakspeare I tłum. Hołowiński.djvu/180

Ta strona została przepisana.
170
HAMLET.
PIERWSZY GRABARZ.

A pan nie kopiesz dołu, więc nic pański, a ja za ten dół wezmę pieniądze, więc nic kopiąc dołów pod panem mogę go nazwać moim.

HAMLET.

Wszakże cię nie pochowają w tym dole, bo grób dla umarłych a nie dla żywych, przeto kopiesz dół podemną chcąc mię zwieść tem żywem kłamstwem.

PIERWSZY GRABARZ.

Jeśli to żywe kłamstwo, to znowu może przejść odemnie do pana.

HAMLET.

Dla jakiego człowieka to kopiesz?

PIERWSZY GRABARZ.

Nie dla człowieka.

HAMLET.

Więc dla kobiety.

PIERWSZY GRABARZ.

Ani dla kobiety.

HAMLET.

Kogoż tedy pochowają?

PIERWSZY GRABARZ.

Tę co była kobietą, która, świéć Panie nad jéj duszą, umarła.

HAMLET.

Jakże to łepski hultaj! mówiąc z nim trzeba się miéć na baczności, bo swoimi dwuznacznikami gotów porazić na głowę. Na Boga, Horacio, w tych trzech latach, jak zauważyłem, do tyla się przechytrzył świat, że wieśniak następuje napięty dworaków i może ich skaleczyć. — Jak dawno jesteś grabarzem?