Strona:Dzieła Williama Shakspeare I tłum. Hołowiński.djvu/184

Ta strona została przepisana.
174
HAMLET.

kład: Alexander umarł, Alexander był pogrzebiemy; Alexander w proch się obrócił; proch jest ziemia, czyli glina: nie mógłże tą samą gliną, w którą się Alexander obrócił, szpunt być zasmarowany?

Cezar po śmierci będąc garstką gliny,
Może od wiatru klei gdzie szczeliny:
Proch ten, przed którym pełzał świat poddany,
Dziś od zimowych burz olepia ściany.

Cicho! na stronę; — król tu nadchodzi,
(Wchodzą xięza i t d. w processyi: ciało Ofelii, LAERTES i za nim poczet w żałobie, KRÓL, KRÓLOWA i ich Świta).

Dwór i królowa: kogoż prowadzą?
Obrzęd niepełny? pewnie to znaczy,
Że samobójczą ręką w rozpaczy
Życia się pozbył. Cóś to wielkiego;
Tu się przyczajmy chwilę i patrzmy.

(Hamlet i Horacio usuwają się)
LAERTES.

Inneż obrzęda?

HAMLET.

Patrz, to Laertes
Zacny młodzieniec.

LAERTES.

Inneż obrzęda?

PIERWSZY XIĄDZ.

Wszystko, co było można, zdziałano:
Śmierć jéj wątpliwa; gdyby porządku
Króla rozkazem nie tamowano,
W niepoświęconym spałaby kątku